Kurski o pomyśle wotum nieufności: Kaczyński się przeliczył

- Wychodząc z pomysłem konstruktywnego wotum nieufności dla rządu, Kaczyński myślał, że będzie mieć poparcie części PO skupionej wokół Schetyny albo Gowina. Przeliczył się - mówił w „Kontrwywiadzie RMF FM” Jacek Kurski.

– Nazwiska nie znam, ale to będzie outsider, który zgodzi się firmować nazwiskiem ten nieudany projekt polityczny – stwierdził na antenie Kurski. W jego przekonaniu kandydatem na premiera nie może być osoba z PiS, bo będzie to oznaczało "namaszczenie" kolejnego prezesa tej partii, a „ktokolwiek wyrósłby ponad Kaczyńskiego, musiałby się zaraz znaleźć poza PiS”.

Kurski przewiduje, że kandydatem będzie jakiś profesor, a ceną za jego kandydaturę będzie jedynka na listach PiS do europarlamentu. – To jest łapanka i złapie się jakiś profesor – stwierdził. Zaznaczył jednak, że będzie to osoba, która podobnie jak kandydat Solidarnej Polski, Tadeusz Cymański, nie ma większości parlamentarnej w Sejmie. - Kaczyński powinien postawić na Tadeusza Cymańskiego, który jest powszechnie znany i nie budzi negatywnych emocji. To poważna kandydatura. Jeśli Kaczyński nie ma nikogo lepszego, to niech poprze Tadeusza Cymańskiego – powiedział Kurski.

Cała rozmowa w RMF FM