„Piszę to nie jako dziennikarz: znam Joaśkę i Maćka Damięckich od 15 lat. Rozmawiałem długo z Joaśką i opiszę teraz ... (lustracja ma być) '''' Nie dzika i ślepa ... „”
– napisał zatroskany o grę fair redaktor Leski - „Maciek Damięcki - czy "Dziennik" zagrał fair?
Siedziałem nie tak dawno w pociągu relacji Warszawa Gdańsk i bawiła mnie rozmową przemiła pani siedząca vis-a-vis. Odkryliśmy, że była kiedyś na wycieczce w Tatrach, której przewodnikiem był mój kolega. Była zachwyconą. Jakiś wyjątkowy zbieg okoliczności ?
Paulos w swej książce „Analfabetyzm matematyczny” pisze, że w Stanach Zjednoczonych, prawdopodobieństwo że dwie przypadkowe osoby mają wspólnego znajomego jest jak 1 do 100, ale że mają znajomych którzy się znają jest jak 99 do 100.
Jakie jest prawdopodobieństwo, że córka znanego aktora wyszła za mąż za byłego członka KC ? A jakie jest prawdopodobieństwo, że znany aktor chciałby otrzymać rolę w telenoweli, której reżyserem jest syn agenta SB ? a jakie jest prawdopodobieństwo, że znany aktor K. chciałby zareklamować bank BX, którego prezesem jest syn Z. ? A jakie jest prawdopodobieństwo, że chce zagrać w serialu, do którego przymierza się jedna z dwóch wiodących na rynku stacji TV?
Przewietrzyć warszawkę – pamiętacie takie hasło? Rzecznik Niezabitowska w tym czasie powiedziała na konferencji o przyspieszaczu z siekierą. Przyspieszacza szybko okrył Wachowski peerelowskim szynelem, Kaczyńscy musieli odejść i skończyło się przyspieszenie.
Redaktor Leski pisze, że zna Joaśkę i Maćka długo. Ilu w Warszawie jest dziennikarzy którzy nie znają długo Basi, Czesi, Daniela czy Piotra? Są tacy ? Ilu jest w zażyłych stosunkach A jakie jest prawdopodobieństwo koligacji rodzinnych aktorsko-reżysersko-profesorsko-agenturalnych ? kto jest czyim szwagrem ? Czyją czwartą żoną jest była trzecia żona aktora K. ?
Jeżeli redaktor Leski, który daje się lubić, i jest nader prostolinijny uwzględnia że żona Maćka to Joasia i trochę mus ię widzenie sprawy zmienia, i w dalszym ciągu jest za lustracją, byleby nie byłą dziką i ślepą, to czy można dziwić się eleganckiemu towarzystwu ? Aktorowi P.F., czy serialowej gwiazdce J.B. ?
Z iloma osobami nie jest skoligacony w jakikolwiek sposób Maciek ? A jego rodzina ? Znajdą się takie w eleganckim towarzystwie? Czytam dzisiaj w Dzienniku – „i trochę dziwi nas powściągliwość części środowiska aktorskiego na naszą publikację” – „trochę” dziwi?
Tyrmand - po opublikowaniu fragmentów „Życia towarzyskiego i uczuciowego”, gdy warszawka uznała że ją zdradził, pisał - „Nawet Janusz Minkiewicz był moim sędzią moralnym w Sparifie i uznał, że zostałem „kupiony” z wiekiem zapominając o prostytucji jaką uprawiał za Bieruta.” Czy coś się zmieniło ? Koryto mniej socjalistyczne. Nie dostaje się willi, mieszkań w Alei Przyjaciół czy róż, dostaje się role i reklamy? Wiktory i wiktorki dzienikarskie.
Warszawka waży słowa, każdy baczy by nie wyjść przed szereg, najlepiej nie dosłyszeć, przymknąć oczy, nabrać do ust sz… .
PS.Cdn. Niestety nie mogę rozwinąć tematu, piszę na kolanie, brak czasu, ale niebawem wrzucę do salonu wiązkę granatów, S24 dryfuje, jest letni, ogarnął marazm.
PS.2. a propos wiązki granatów, Daniel powiedział o „granacie wrzuconym do szamba” – ale tylko w Polsce z aktorów robi się intelektualistów.
Przecież powiedział od rzeczy, czyż nie ? Czymże danielowe szambo ?
Inne tematy w dziale Polityka