Nie, nie będzie pikantnych kawałków.
Ani o seksie, ani o mordowaniu. sorry.
To nudna notka o tym, że należy odróżniać
brak wyrażenia zgody od wyrażenia niezgody.
to nie jest to samo.
Lekarz ma obowiązek ratowania ludzkiego życia.
Ale nie może tego robić wbrew woli pacjenta.
I najczęściej ratuje nie znając woli pacjenta,
bo tu obowiązuje domniemanie zgody.
Ale ono nie anuluje niezgody (jeśli o niej wiadomo).
Świadome zignorowanie wyartykułowanej niezgody
(ustnie, na pismie, jakkolwiek) jest przestępstwem.
Podobnie w przypadku aborcji, transfuzji itp
a tez np. w kwestiach pobierania od zmarłych
narządów do transplantacji.
Logiczne, rozsądne, zrozumiałe..
No to z babami takie być nie może.
Z babami jest zupełnie inaczej: tu obowiązuje domniemanie niezgody.
Nie można ich leczyć, mimo że nie wyrażają niezgody..
Muszą wyraźnie wyrazić zgodę. Z ostrożności procesowej
dobrze mieć taką zgodę na piśmie, najlepiej potwierdzoną
notarialnie (achtung: zwykły świstek z USC to nie to!).
Kwitek jest potrzebny na każdą chwile. Bloczek z kwitkami
trza mieć zawsze pod ręką).
A co gdy facet mając dopuszczający kwitek
nie rwie się do leczenia baby?
Zdrowy, mogący, naturalnie stworzony do leczenia,
dopuszczony.. żadnych usprawiedliwień, a sie nie rwie!
Znaczy nie spełnia przypisanego mu
przez Boga, naturę i babę obowiązku!
Bo ma focha, migrenę, sumienie..
Po prostu skandal!
Pewnie będzie kombinował z jakąś klauzulą..
gwałcąc tym samym kONsTYtucJE i Prawa Kobiet!
W nieludzkim, pisoskim reżimie to możliwe..
tag: NiskieObcasy
(3023)
-
Inne tematy w dziale Polityka