Początki rozpadu IV RP

Tylko tyle.

Nareszcie. Teraz kluczowe pytanie - kiedy pielęgniarki? Przewiduję jesień.

ps. pozdrawiam salonowych lekarzy, Anewak i Andrzeja z Łodzi.

ps2. udany debiut, mimo że podobno prosto z piaskowinicy.

ps3. Z kronikarskiego obowiązku dwa teksty w salonie o Ziobrze:
Elfhelma o sądach całodobowych i Majora o wymigiwaniu się ze wypowiedzi na sławnej konferencji
ps.4. Kolejny tekst o Ziobrze, tym razem pochwalny. Dzięki Ewelino :)

Ewelino, Budyniu - które początki? U mnie na blogu? Chyba pierwsze. Od dawna powtarzałem, że jeśli coś położy ten rząd, to służba zdrowia. Przy galopującej gospodarce nie ma nic wystarczająco powszechnego, żeby niepokoje społeczne były zauważalne. Protesty profesorów, prawników czy innych wykształciuchów na nikim nie zrobią wrażenia. Ale kiedy nie będzie można pójść do lekarza? To trafia bezpośrednio w wyborców PiS, bo wykształciuchy i tak się w dużym stopniu leczą prywatnie. I owszem, na początku na pewno niezadowolenie zostanie przekierowane w stronę lekarzy pisali o tym Anewak i Andrzej z Łodzi, ale to bez znaczenia, bo tym razem lekarze się nie ugną. Jeśli dołączą do nich pielęgniarki, to pretensje wcześniej czy później trafią w PiS.

A pisałem nareszcie wyjątkowo nie dlatego, że nie lubię PiS, tylko dlatego, że każdy miesiąc nie załatania tej sprawy to kolejne odpływy lekarzy i pielęgniarek na zachód. Odpływy, których zwyczajnie nie ma kim załatać. Wolę, żeby strajkowali tutaj niż wyjeżdżali tam.

Popisowcze - jak napisałem wyżej to chyba nie będzie miało znaczenia.
Wcześniej czy później niezadowolenie zostanie skierowane na rząd. ps. przygotowuję dla Ciebie specjalny wpis, acz nie jestem wcale pewien, czy Ci się przyda. :)

Woyzecku - rząd oczywiście nie upadnie, tak jak nie upadł rząd Belki. W najgorszym razie będzie sobie rządził mniejszościowo. Natomiast wzrost niezadowolenia społecznego spowoduje gwałtowny spadek poparcia dla sprawy IV RP i coraz częstsze protesty różnych grup nacisku. Docholuje do końca kadencji zapewne podobnie jak SLD - z 10% poparciem i być może jeszcze bez części posłów, zwłaszcza jeśli PO będzie utrzymywać notowania na wysokim poziomie.