R.Zaleski R.Zaleski
759
BLOG

Dlaczego państwo polskie wspiera terroryzm?

R.Zaleski R.Zaleski Polityka Obserwuj notkę 13

Gdyby ktoś wspierał u nas Al Kaidę, tworzył grupy, profile „Polacy z Al Kaidą”, Byliby to ludzie znani z twarzy i nazwiska, to wszyscy by się oburzali, że się tych ludzi nie ściga, że nie siedzą w aresztach, w oczekiwaniu na proces. Natomiast, gdy chodzi o terrorystów z Doniecka, to trwa sabotowanie ścigania członków tej organizacji terrorystycznej, która w podobny sposób, jak ISIS opanowała ten teren. Tych kilku terrorystów mających polskie paszporty. Trwa tolerowanie w Polsce propagandy tych terrorystów, i ich pomocników, a to jest realne niebezpieczeństwo. Na rosyjskich obozach paramilitarnych, szkolono Polaków już kilka lat temu. Gdyby ich zadaniem był a wojna informacyjna, nie uczono by ich strzelać. Gdyby nie mieli strzelać w naszym kraju, nie prowadzono by naboru w Polsce. Tak więc na Ukrainie się nie skończy. Pierwsze akty „małego sabotażu” już u nas przeprowadzono, przeciw proukraińskim aktywistom. Że to organizacja terrorystyczna, nie może być żadnych wątpliwości, od chwili zestrzelenia malezyjskiego samolotu, gdzie jedna z osób, które zginęły, była polskiego pochodzenia. Po tym, gdy wzięto polskich zakładników, gdy kilku Polaków z Ukrainy, poległo w walce tymi terrorystami, i wreszcie po bestialskim zabójstwie przez nich obywatela polskiego. Liderzy tej organizacji, wielokrotnie grozili Polsce. Motorolę, który groził nam ostrzałem z Gradów, tym że „idzie po nas”, posłali do piachu Ukraińcy, nie polski wywiad niestety.

Z jednej strony, nie ściga się terrorystów, z drugiej polskie prawo nakłada karę do 5 lat więzienia, na jedynych Polaków, którzy z nimi walczą, w szeregach ukraińskich batalionów ochotniczych. To prawo trzeba natychmiast zmienić. Wystarczy zezwolić na udział w formacjach zbrojnych państw NATO, bądź do sojuszu aspirujących, walczących z krajami nam nieprzyjaznymi.

Wątpię by większość parlamentarna to teraz zrobiła, bo miała na to sporo czasu. Zbyt jest powiązana z „państwem – terrorystą”.

Prezydent maleńkiej Litwy nie bała się tak nazwać Rosję. Natomiast jedna z gazet tego państwa terrorysty, określiła parę lat temu Tuska, jako „naszego człowieka w Warszawie”.

Rządzący są umoczeni jeszcze w mataczenie, w sprawie zamachu w Smoleńsku, a są dotąd w Polsce osoby, uwikłane w sam zamach, i włos z głowy nikomu przez te lata nie spadł. Uwikłanie w tego typu działalność ma u nas głębokie korzenie. Junta Jaruzelskiego miała bliskie związki z Kadafim, organizatorem min zamachu na samolot lecący nad Anglią, i innymi terrorystami. Czy też z ojcem obecnego prezydenta Syrii, którego służby szkoliły Ali Agcę. JKM niedawno gościł u tego najbliższego sojusznika Rosji, o ironio, na konferencji antyterrorystycznej. Czego go tam uczono? Jaruzelskiego prezydent Komorowski zaprosił do BBN, jako eksperta. Tego, który terroryzował kraj przez kilka lat, odpowiada za śmieć ponad 100 osób. Obecna pani premier starała się kryć terrorystów, kłamiąc w sprawi sekcji ofiar, jak i słynnego przekopania ziemi „na metr w głąb”.

I to jest odpowiedź na pytanie zawarte w tytule.

R.Zaleski
O mnie R.Zaleski

jakość polityki = jakość życia

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka