Za kilka dni minie równo 10 miesięcy od czasu najtragiczniejszego wydarzenia w powojennej historii Polski. Nim w okolicach Siewiernego opadła mgła, w świat poszły dezinformacje, że katastrofę pod Smoleńskiem spowodował dowódca Tupolewa 154M - śp. kapitan Arkadiusz Protasiuk. Z plotek, bo przecież nie ze sprawdzonych źródeł informowano, że pierwszy pilot czterokrotnie podchodził do lądowania, niedługo później dołożono historię z rzekomymi naciskami prezydenta, żeby wylądować za wszelką cenę, by uniknąć spóźnienia itp.
Do chóru powielających rosyjskie insynuacje dziennikarzy dołączyli tzw. eksperci lansujący tezę, jakoby dowódca załogi popełnił całą serię błędów, łącznie ze zbyt niskim podejściem samolotu. Na nic wyniki badań naszych specjalistów, z których wynika, że dowódca zarządził odejście na drugi krąg. Powiedzieć „odchodzimy” to jedno, a wykonać – drugie, mawiali „eksperci”.
Kilka tygodni temu, wraz z przyjaciółmi pomyśleliśmy, że należy oddać hołd poniewieranemu przez znaczną część mediów i „ekspertów” kapitanowi samolotu. Bo dowódca zrobił wszystko, aby ocalić pasażerów tuplewa, który znalazł się w śmiertelnej pułapce. Czas postanowienie wprowadzić w życie.
Śp. Arkadiusz Protasiuk zasłużył, aby na jego mogile znalazł się wieniec ufundowany przez zwykłych ludzi, którymi jesteśmy i my – blogerzy, komentatorzy oraz czytelnicy. Na najbliższym Lesie Smoleńskim oraz sobotnim ob-ciachu będę zaopatrzony w pudełeczko, do którego będzie można wrzucić „co łaska” pieniądz, przeznaczony na wieniec dla kapitana.
Złożenie wieńca na grobie Arkadiusza Protasiuka planuję na niedzielę 20 lutego, ale termin może się zmienić, gdyż oczekuję na przybycie wyjątkowego gościa. Do miejscowości Szczęsne, koło Grodziska Maz., gdzie spoczywa dowódca udam się samochodem. W związku z tym, mam trzy miejsca dla chętnych, którzy chcieliby wejść w skład reprezentacji blogerskiej społeczności. Mile widziana osoba dobrze operująca aparatem fotograficznym, aby udokumentować te chwile.
Gdyby udało się zebrać więcej funduszy niż wyniesie koszt zakupu wieńca, pieniądze zostaną przekazane fundacji Trucker – zawiaduje nią Carcajou – na konto Lasu Smoleńskiego.
PS. Chętni do wyjazdu proszeni są o kontakt na PW
...W HOŁDZIE PAMIĘCI TYCH, KTÓRZY PIERWSI UJRZELI PRAWDĘ O SMOLEŃSKU...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości