To ostatnia notka informacyjno-organizacyjna w sprawie naszej akcji „Wieniec dla Kapitana”. Krótko zatem kilka spraw.
Obecność. Potwierdziło się 17 osób. Lista zawiera w sobie kierowców. W bolidzie piszącego te słowa, komplet – 5 osób. Wehikuł Wilkołaka Bazylego także zabiera 5 pasażerów. W pojazdach Walisie – 7 sztuk – czyli jeszcze 2 miejsca wolne.
Wolne miejsca oferują także: Castillo w liczbie 3, oraz Rastafani – dysponuje 2 miejscami. Prof. Maryan najpewniej dotrze sam, gdyż ma niedaleko ale wspaniałomyślnie może podjechać do Warszawy i zabrać 7 (!) osób, tu cytuję: w tym troje drobniutkich, bo trzeci rząd siedzeń jest nieszczególnie wygodny.Jeśli znajdą się kolejni chętni – tradycyjnie zapraszam na PW. Godzinę zbiórki i rozkład miejsc podam jutro; do każdego z osobna wyślę maila. Ponadto – własnym sumptem chce dotrzeć jeszcze sześcioro osób. Siódma się waha, bo ma studia i chyba sesję na głowie. Jeśli jednak nie jest to egzamin – to wyjątkowo namawiam do złego, znaczy ucieczki z zajęćJ
Reasumując: 7 miejsc wolnych + 7 w rezerwie.
Druga sprawa – pomysł Johna Maya. Zestawienie zniczy białych i czerwonych w szachownicę lotniczą, aby pięknie świeciły po zmroku. Dobrze by było, gdyby się ze dwie-trzy osoby zgłosiły, żeby przeprowadzić to szybko i bez bałaganu, i zamętu. Co o tym myślicie? Ktoś chętny?
Rzecz trzecia. Przyszła mi do głowy kilka minut temu. Może jest wśród nas osoba posiadająca umiejętność gry na harmonice ustnej i mogłaby zagrać Kapitanowi pieśń „Śpij kolego”? Nie upieram się przy tym, ani na siłę kogoś takiego nie chcę szukać, ale… Jeśli akurat ktoś potrafi, to można poddać sprawę dyskusji, czy odegrać tę pieśń.
Chyba wszystko. Zatem do zmailowania jutro, a do zobaczenia w niedzielę. Dziękuję.
...W HOŁDZIE PAMIĘCI TYCH, KTÓRZY PIERWSI UJRZELI PRAWDĘ O SMOLEŃSKU...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości