Rycho na Salonie Rycho na Salonie
52
BLOG

Pa Pa Platforma

Rycho na Salonie Rycho na Salonie Polityka Obserwuj notkę 39

Trzeba to w końcu powiedzieć.
Po wygranych wyborach prezydenckich PO dała swoim (i wszystkim innym) wyborcom jasno do zrozumienia, że to nie prezydent Kaczyński hamował jej reformatorskie zamysły, ale brak kompetencji i wizji państwa.
Podwyżka VAT zamiast zmniejszania kosztów funkcjonowania państwa pokazuje "liberalizm" tej formacji.
Tolerowanie palikociady i cicha akceptacja wygłupów milusińskich typu "mochery na stos" z kolei mówi o jej "konserwatyzmie". Czyli deklarowana ideowość przestała istnieć, została władza dla władzy.

Ja za coś takiego dziękuję. Jak im wystarczą głosy dzieciaczków z forum GW, to proszę bardzo. Ale beze mnie.

Nie mam pojęcia jak rozpowszechniona jest taka ocena jak moja. Z rozmów ze znajomymi z grupy osób takich, które sobie we współczesności niźle radzą i od państwa oczekują głównie, żeby im nie przeszkadzało wynika, że tego typu opinie się gdzieniegdzie pojawiają. Zobaczymy za rok w wyborach parlamentarnych, bo te samorządowe to jednak rozgrywają się według nieco innej logiki.

I żeby nie było, nie żałuję żadnego z głosów, jakie oddałem na kandydatów PO.
Platforma z początku lat 2000, z Gilowską, Płażyńskim, Aramem Rybickim, Rokitą na pokładzie i z zestawem pomysłów na Polskę conajmniej wartym dyskusji była siłą, która mogła coś dobrego dla kraju zrobić.
Ale później, szczególnie po przechlapanych wyborach w 2005, nastąpiło wyciszanie lub eliminacja wszelkich odchyleń od "głównego nurtu", zapewne w imię sprawności wyborczej. - akurat zniknięcie gości typu Olechowski czy Piskorski nie bardzo mi przeszkadzało, ale chyba polecieli na tej samej zasadzie, co konserwatyści. Z tych samych powodów wyciszono dyskusję o pomysłach na usprawnienie państwa - antypisizm wystarczał za wszystko.
No i wystarczył na wygranie wyborów, ale na nic więcej. Koszt przejęcia i utrzymania władzy okazał się ogromny - kompletne wyrzeczenie się jakichkolwiek sensownych działań i idei.
Objęcie prezydentury przez Komorowskiego pokazało co się kryje obecnie za fasadą Platformy - NIC.
Być może któreś ze zdominowanych przez PO samorządów coś sobą reprezentują - centrum to pustka.

Zdaję sobie sprawę, że skreślając PO z listy partii na które dałbym radę głosować, pozostawiam na tej liście okrągłe ZERO pozycji.
Ale cóż, poczekam może objawi się coś umiarkowanie liberalnego i umiarkowanie konserwatywnego ...
Jak nie, to za rok w niedzielę wyborczą zostaję w domu.

 

 

To JEST  nasza wojna 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (39)

Inne tematy w dziale Polityka