Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
99
BLOG

Europarlamentarne „ostatki” A.D. 2020: od ochrony mniejszości do MSP

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

W zeszłym tygodniu w Brukseli w gmachu Parlamentu Europejskiego przy Rue Wiertz odbyło się ostatnie w tym roku posiedzenie plenarne PE. Konwencja była tradycyjna: głosowania zdalne, nawet dla tych, którzy byli w tym czasie w Brukseli (jak ja). Przemawiać mogli po raz pierwszy ci, którzy byli poza sala plenarna, w biurze PE w swoim kraju. Zwracam uwagę, że pod tym względem polski parlament dawał od dawna możliwość zabrania głosu podczas plenarnych sesji także tym, którzy są w swoim domu czy biurze, a nie w siedzibie parlamentu. To, co się nie zmieniło to fakt, że w czasie sesji na sali plenarnej w Brukseli mogą być tylko ci posłowie, którzy zabierają głos w danym punkcie, co sprawia wrażenie totalnych pustek w europarlamencie.

Polski kandydat do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego 

W czasie tej sesji głosowano kandydaturę wiceprezesa NIK Marka Opioły na członka Europejskiego Trybunałów Obrachunkowego (ETO) z siedzibą w Luksemburgu. Przedstawiciel Polski uzyskał 165 głosów „za”, 535 „przeciw”, paru posłów się wstrzymało. Taki werdykt PE w praktyce nic jednak nie oznacza. W sprawie powoływania członków ETO najpierw Komisja Kontroli Budżetu (CONT) PE, a potem cały europarlament ma głos jedynie doradczy – decyduje o tym Rada Europejska. Przypomnę, że gdy wybierano na to stanowisko Janusza Wojciechowskiego, ten również uzyskał negatywną ocenę i tej komisji europarlamentarnej i całego PE, a następnie jego wybór jednogłośnie (!) zatwierdziła Rada Europejska. Zapewne będzie tak i w tym przypadku.  

  „Pakiet bezpieczeństwa mniejszości” 

Na forum PE stanęła „Inicjatywa Obywatelska - Pakiet Bezpieczeństwa Mniejszości”. Od razu wyjaśnię, że chodzi wyłącznie o mniejszości etniczne i narodowe. Jest to inicjatywa niemiecko-węgierska orgaznizowana przez Federalną Unię Europejskich Narodów (FUEN), finansowaną przez rządy w Berlinie i w Budapeszcie. Do struktury tej nalezą też działające w Polsce organizacje mniejszości niemieckiej oraz.... kaszubskiej i łemkowskiej. Poza organizacjami niemieckimi w naszym regionie Europy oraz Węgrów w Rumunii, Słowacji i innych krajach ościennych do FUEN należą struktury Romów z krajów bałkańskich i tylko jedna organizacja skupiająca mniejszość polską poza granicami kraju: Związek Polaków w Niemczech w Kolonii. 

Inicjatywa „Minority SafePack” pojawiła się siedem lat temu. Zyskała na znaczeniu po zeszłorocznym wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który uznał, że UE ma obowiązek ochrony mniejszości nie tylko w relacjach między państwami członkowskimi UE, ale także w samych krajach członkowskich. Warto dodać, że nie wszystkie państwa ratyfikowały konwencję Rady Europy na poziomie parlamentów narodowych: nie uczyniły tego ... Francja, Belgia i Grecja. Gdy Francuzi będą krytykować „praworządność” w Polsce, warto zadać im pytanie dlaczego nie chcą chronić mniejszości narodowych… To samo dotyczy pana Guy Verhofstadta i innych krytykujących nas jego rodaków-Belgów .Ciekawe też, że aż 11 państw Unii Europejskiej nie podpisało się pod „Europejską Kartą Języków Regionalnych i Mniejszościowych”. Są to Francja, Włochy, Belgia, Grecja, Irlandia oraz – zapewne z racji na Rosjan – kraje bałtyckie: Estonia, Łotwa, Litwa, a także – zapewne ze względu na Turków – Bułgaria oraz Portugalia i Malta.  

Z punktu widzenia Polski należy zauważyć, że inicjatywa ta nie ogranicza się tylko do oficjalnie uznanych mniejszości narodowych, ale też obejmuje małe społeczności bez oficjalnego statusu, co budzi spore wątpliwości. W dalszych pracach legislacyjnych należy zadbać, aby unijne regulacje nie naruszały traktatów UE i nie zachwiały podziałów kompetencyjnych między krajami członkowskimi a instytucjami Unii. 

Strategia dla Małych i Średnich Firm 

Debata, która odbyła się na ten temat podczas zeszłotygodniowej sesji PE była już kolejna w ostatnim czasie. Naszym zdaniem ważne jest, aby Komisja Europejska z uwagi na rysujący się kryzys związany z pandemią COVID-19, zwiększyła dostęp do finansowania dla MŚP, zwłaszcza w obszarze inwestycji. Nawet koronawirus nie może być pretekstem do opóźniania w płatnościach czy w ułatwieniach przy zamówieniach publicznych. Wspieranie SME (Small and Medium Enterprises) jest kontynuacja dotychczasowej, przynajmniej werbalnej, polityki UE: Small Business Act z 2008 roku oraz programie konkurencyjności firm ,w tym MSP ,zatytułowanym „COSME”. Europosłowie zaapelowali do Komisji Europejskiej na rzecz zwiększenia konkurencyjności unijnej gospodarki, choć wielu z nich wcześniej głosowało przy Pakiecie Mobilności za ograniczeniem tejże konkurencyjności, choćby w kontekście polskich, środkowo-europejskich czy iberyjskich firm transportowych. 

  Dyskusja o strategii dla MŚP odbywała się w kontekście strategii Komisji Europejskiej z marca 2020 roku. 

  Szkolenie zawodowe 

Debata na ten temat odbywająca się w Parlamencie Europejskim byla związana z zaleceniem Rady Europejskiej oraz wnioskami Komisji Europejskiej w tym obszarze z lipca tego roku. Oto, co proponuje Unia w ciągu najbliższych 5 lat: 

1) Odsetek zatrudnionych absolwentów kształcenia i szkolenia zawodowego ma wynosić co najmniej 82%   

2) 60% absolwentów takiego kształcenia i szkoleń powinno uczyć się w miejscu pracy

3) Co dwunasty absolwent powinien korzystać z edukacji zawodowej poza krajem

  Pandemia COVID-19 

Polska jest zadowolona z decyzji UE, że państwa członkowskie będą mogły same decydować o kolejnym przeznaczeniu środków na zwalczanie zarazy oraz że będzie stosowana maksymalna elastyczność w ich wydawaniu. Jest to ważne, aby skierować te środki również do obszarów, które nie tylko ucierpiały w wyniku koronawirusa, ale są też obiektywnie biorąc słabe, gdy chodzi o potencjał gospodarczy i kapitał ludzki. Unia Europejska powołała nowe instrumenty finansowe typu REACT – EU, które maja pomóc w zwalczaniu skutków pandemii przez wspieranie inwestycji. Instrument ten ma mieć do wykorzystania 47,5 mld euro. Ma wejść w życie już w tym miesiącu albo w praktyce w pierwszym kwartale 2021 roku. 

Polska ma być jednym z głównych beneficjentów REACT – UE. Mamy otrzymać około 2 mld euro. Państwa członkowskie mają te środki otrzymać w dwóch transzach. Pierwsza zawiera 37,5 mld euro i została już rozdzielona na podstawie obiektywnych danych makroekonomicznych, takich jak wzrost bezrobocia, szczególnie dotyczący ludzi młodych czy spadek PKB. Z tego instrumentu finansowego Polska otrzymała już ponad 1,5 mld euro. Druga transza środków zawiera 10 mld euro i zostanie przekazana państwom UE-27 w październiku przyszłego roku.                  

  Warto odnotować, że na sesji PE mówiono również na temat sytuacji w krajach Partnerstwa Wschodniego, co szczególnie dla Polski jest ważnym tematem. Wydaje się, że monitorowanie przez polskie elity sytuacji nie tyko na Ukrainie czy na Białorusi, ale również w Mołdawii oraz krajach Kaukazu Południowego jest szczególnie istotne i dobrze, że zajął się tym teraz także europarlament. 

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (21.12.2020)


historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka