Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
122
BLOG

Zdziwienie

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Pewien bardzo wpływowy polityk z regionu Zatoki Perskiej zdziwił się, gdy mu powiedziałem, że Rosja nie jest w Unii Europejskiej. Zdziwił się też, że nie ma w niej Turcji. Inny z kolei znaczący polityk, ale z kraju z nami sąsiadującego zapytał niedawno w mojej obecności szefa parlamentu jednego z państw Półwyspu Arabskiego czy wybory parlamentarne odbywają się u nich co roku. Ów przewodniczący parlamentu wtedy też się zdziwił, ale z kamienną twarzą odpowiedział, że nie, że u nich wybory są co cztery lata. Jak w Niemczech.

Prezydent Biden zdziwił się z kolei, że na szczycie G-20 w Rzymie nie było Władimira Putina. Z kolei ja się zdziwiłem, ze Biden się zdziwił, bo przecież ma już swoje lata i zachowania rosyjskiego prezydenta powinny go dawno przestać dziwić. Inni ludzie zdziwili się, że Biden zadeklarował zobowiązania sojusznicze wobec Tajwanu. Zrobił to kilka tygodni po tym, jak jego decyzja USA opuściły innego swojego sojusznika czyli Afganistan. 48 senatorów USA zdziwiło się, że administracja Bidena zaproponowała, aby transpłciowy (!) urzędnik/urzędniczka w resorcie zdrowia ,konkretnie asystent sekretarza ds. zdrowia (po polsku: wiceminister) – został czterogwiazdkowym admirał. Tak się zdziwili, że aż zagłosowali przeciw. Jednak więcej, bo 52 było senatorów, którzy już niczemu się nie dziwią i ich głosy przesądziły.

Użytkownicy Facebooka zdziwili się, że była menadżer firmy Marka Zuckerberga stwierdziła, że nic się nie zmieni i Facebook dalej będzie manipulował, jak nie zmieni się… jego właściciel.

Klienci Amazona zdziwili się, że właśnie wybuchł strajk pracowników tej firmy w Niemczech (w Saksonii i Hesji). Inni się zdziwili, że wybuchł tak późno.

Niektórzy zwolennicy opozycji zdziwili się, że liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi i Polski wzrosła już do blisko 29 tysięcy(prawie 17 tys.)w październiku. Wtedy reszta się zdziwiła, że ci przeciwnicy PiS żyją aż tak bardzo w wirtualu, a nie w realu...

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (10.11.2021)


historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka