Ryuuk Ryuuk
652
BLOG

"Girl Power" zagrożeniem dla Marvela

Ryuuk Ryuuk Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

"Kobieta może być dużo lepsza od faceta ... tylko najpierw zatrudnimy faceta, by ją w trudnych scenach dublował".

Czasem kropla może naprawdę przelać czarę:) Tak się stało z filmem Black Widow, który ostatnio recenzowałem. Podtrzymuję swoje zdanie, film jest wart obejrzenia, jednak zaczyna spadać na niego prawdziwa fala krytyki ze strony komiksowych fanów, związana z głównym czarnych charakterem, a raczej z jego płcią ...

Taskmaster to w komiksowym oryginale facet, niezwykle ciekawy villain, czasem antybohater, czasem nawet postać pozytywna. Jest to ktoś o naprawdę fascynującej historii i idealnie (bez żadnych zmian) nadaje się do przeniesienia z kart komiksowych wprost na ekran.

Tymczasem filmowy TK nie ma nic wspólnego ze swoim komiksowym pierwowzorem. Jest to, a raczej ma to być, kobieta o zupełnie innym origin story, znacznie uboższym, wymyślonym tylko po to, by wpasować się w scenariusz.

Już sama zmiana płci bardzo znanej i lubianej postaci z Uniwersum Marvela, jakim jest Taskmaster, wywołała krytykę masy fanów, jednak swoista ... celebracja (to chyba właściwe słowo) tej zmiany zaczyna wywoływać ich wściekłość. W różnych wywiadach i recenzjach chwali się Marvela za odważny ruch, czyli zrobienie z TK kobiety. Olga Kurylenko zbiera pochwały za wspaniałą rolę ... nawet gdzieś narzekała na ciężki i niewygodny strój! Tymczasem Olga zagrała samą twarzą w dwóch krótkich scenach, zaś całą robotę (pewnie 95% obecności na ekranie) zagrał ... o ironio ... facet:) Kaskader Andrew Lister dwoi się i troi na ekranie, zaś Olga Kurylenko pokazuje twarz i wypowiada słowa: Is he gone? Napracowała się, prawda?

Scena ujawnienia (zdjęcia hełmu) żeńskiej tożsamości Taskmastera jest już przez niektórych porównywana do scen z bajek o Scooby Doo, gdy zdejmuje się maski schwytanych potworów. Suspens:)

Kurylenko oświadczyła też, że żeński Taskmaster (Taskmistress?) jest tak samo silny, a może nawet silniejszy od męskiej wersjii Taskmastera z komiksu ... Pyta: kogo obchodzi (Who cares?), czy to facet, czy kobieta. Ważne jak jesteś dobry w tym co robisz. Prawdziwa hipokryzja ze strony kogoś, kogo praca ograniczyła się do makijażu.

A dlaczego Kurylenko jest tak mało na ekranie? Bo wygląda w męskim stroju TK wyjątkowo cudacznie, niczym Beetlejuice, posypany proszkiem na zmniejszenie głowy.


Andy Lister to znakomity kaskader, który rewelacyjnie odegrał Taskmastera w akcji. Tymczasem, żeby było zabawniej, o Andym tak jakby zapomniano, a w specjalnym materiale promocyjnym filmu zachwalano nie jego, tylko Heidi Moneymaker, kaskaderkę Scarlett Johansson. Girls power?

To już kolejny raz, jak zmienia się płeć ważnej postaci w MCU. Pierwszym był Ancient One (film Doktor Strange) - grała go/ją Tilda Swinton. Na szczęście, dość specyficzna aparycja tej aktorki idealnie pasuje do też niezwykłej postaci Starożytnej/Starożytnego. Tak więc nikt wtedy nie narzekał ...

Drugą postacią był Ghost (film Ant-man and the Wasp). To już zauważono, komentowano i nawet trochę ponarzekano. Nie było tragedii, jednak producenci powinni wówczas zwrócić uwagę na takie rzeczy...

Taskmaster jest jednak zbyt znany i zbyt lubiany, by taka zmiana przeszła płazem ...

A wściekłość komiksowych fanów to dla Marvela duże zagrożenie. To właśnie oni przy pomocy "whisper marketing" promują film, zachęcają do kupna biletu, czy dvd. Oni znają komiksy i potrafią rozpoznać wciskane im bzdety:) Oni też, zamiast promować film, mogą go po prostu zacząć gnoić.

Nie jest żadnym zaskoczeniem, że Black Widow ma dość kiepskie wyniki finansowe ... Weekend otwarcia był OK, ale w drugim zanotowano już katastrofalny (niemal 80%) spadek. To rekord, jeśli chodzi o MCU. Tak więc całkiem niezły film, w którym postacie Yeleny i Red Guardiana zostały zagrane popisowo, zaś kaskaderskie wyczyny Taskamstera (faceta:) są na najwyższym poziomie, może okazać się porażką Marvel Cinematic Universe ... ironia:)

Jednak porażka jednego filmu nie jest taka ważna. Gorsze jest coś innego. Dla MCU mogą przyjść ciężkie czasy, bo jego kolejne produkcje idą taką właśnie drogą ... czyli .. Girls Power:)

W serialu Loki (nie wart nawet recenzji) stała się rzecz interesująca - Loki stał się postacią drugoplanową we własnym serialu, bo pierwszoplanową rolę przejęła jego żeńska wersja.

W serialu The Falcon and the Winter Soldier Karl Morgentau został zmieniony na ... Karli Morgentau, a rolę Power Brokera (w komiksie mężczyzny) przejęła Sharon Carter.

W What If ... pojawi się wkrótce żeńska wersja Kapitana Ameryki.

Hawkeye zostanie zastąpiony żeńską (oczywiście) wersją Hawkeye'a:)

Nawet Iron Man zostanie zastąpiony przez Iron Heart, czyli ... zgadnijcie ... kobietę.

Nie muszę chyba też pisać, że rolę Black Panther przejmnie prawdopodobnie ... zgadujcie:)

W Eternals planuje się zmianę płci aż trzech Wiecznych - Ajak, Makkari i Sprite to w oryginale faceci, w filmie zagrają je dwie kobiety i jedna dziewczynka.

Thora zastąpi Lady Thor, mimo iż Lady była dość kontrowersyjnym eksperymentem w komiksie. Zastąpić boga gromów powinien Thunderstrike, czy Beta Ray Bill, którzy są znacznie popularniejsi w komiksach, tym bardziej, że podobizna Billa już się pojawiła w Thor: Ragnarok i wszyscy się go spodziewali. Tak jak Taskmaster, który jako facet był rewelacyjny, zaś jako babka (Taskmistress) żenujący, tak samo będzie z Thorem - jako męski bóg wojny i błyskawic jest rewelacyjny, jako Lady ... tylko się ośmieszy.

Wkrótce pojawią się filmy i seriale ze znanymi postaciami kobiecymi, takimi jak She-Hulk, Titania, Miss Marvel, Miss America. Naprawdę nie trzeba jeszcze zmieniać płci męskich postaci, by wyrównać rzekomy niekorzystny bilans męsko-żeński.

Producenci/decydenci MCU, a teraz Disneya, powinni raczej, zamiast zajmować się zmianą płci popularnych postaci, zwrócić większą uwagę na właściwy dobór odtwórczyń żeńskich superbohaterek, bo obecne zdecydowanie nie dorównują męskim ... taka jest niestety prawda. Iron Man, Captain America i Thor to rewelacyjne kreacje, nie tylko zgodne z duchem oryginału, ale przede wszystkim przekonujące. Spider Man i doktor Strange idą tą drogą.

A jak wygląda ... Girls Power?

Olga Kurylenko wyznaczyła nowy standard dla aktorek w filmach akcji, dlatego zacznę od niej - makijaż, pół minuty na ekranie, kaskader odwalający całą robotę, po czym wiele godzin wywiadów i narzekań, jaka to była trudna rola.

Tessa Thompson jest fatalną Walkirią. I nie chodzi mi tu o jej rasę (chociaż przyznaję, że wolałbym wysoką blondi z warkoczami:), ale o brak uzdolnień ruchowych. Mała, niezdarna dziewczyna nijak nie pasuje do potężnej wojowniczki, wzorowanej nie tylko na postaci z mitologii, ale też wyciągniętej z Pierścienia Nibelungów Ryszarda Wagnera. Może powinni Walkiri dać maskę i zatrudnić faceta?

Brie Larson jako Captain Marvel była pierwszą z serii Girls Power w MCU. Film był tak naprawdę manifestem feministycznym ... oczywiście, miał prawo taki być. Problem jednak w tym, że zdecydowanie nie zachwycił, zaś filmowa Captain w niczym nie przypominała i zwyczajnie nie dorastała do pięt swojej wersji komiksowej. Sama zaś Brie Larson, która miała zastąpić Iron Mana, wśród komiksowych fanów zasłynęła jedynie z komentarzy na temat jej tyłka - trudno uwierzyć, ale MCU szukało dla niej butt double, ponieważ tyłek Brie był (nie wiadomo dla kogo) zbyt płaski.

Gamorra (Zoe Saldana), mimo masy czasu ekranowego sprawia wrażenie, że w filmie znalazła się przypadkiem.

Już wkrótce malutka Natalie Portman, która jako Lady Thor będzie wywijać mistycznym młotem Mjolnirem, może wzbudzić rozbawienie. Podobno intensywnie ćwiczy na siłowni i już ktoś zażartował, że zbudowała prawie 10 gramów mięśni ... z planowanych 20.

A spróbujcie sobie jeszcze wyobrazić Shuri (Letitia Wright), gdy założy strój Czarnej Pantery ... i porównać ten widok do dawnego odtwórcy.

Daleko mi do mizogina i szydercy (no, może mam trochę toksycznej męskości:), ale jak to wszystko traktować poważnie?

P.S.

Sekretem naszego sukcesu jest wierność oryginałowi - tak miał kiedyś rzec Kevin Feige (szef Marvel Studios). Jak widać, z jej dochowaniem jest coraz gorzej ...

Disney spieprzył jedną z popularniejszych postaci Marvela (Taskmastera), schrzanił serial Loki, zaś Chiny mogą nie przyjąć filmów Shang-Chi i Eternals. W chwili obecnej nie stać go na wojnę z fanami.

Słowa Olgi Kurylenko "Who cares?" nadają się na nagrobek dla MCU.


Ryuuk
O mnie Ryuuk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura