niekompetencja niekompetencja
48
BLOG

(123a) Przemoc

niekompetencja niekompetencja Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Czy życie publiczne nie staje się areną „wymierzania sprawiedliwości nieudałemu zasobowi ludzkiemu” także przez bezsilne ofiary przemocy stosowanej głównie przez mężczyzn, jakże często zasiadających na stolcach o wysokich oparciach, o których M.Rej pisał w Krótkiej rozprawie… - panowie, wójtowi i plebani? Czy dla kobiet - ofiar przemocy nie jest atrakcyjną i słodką przemoc wobec słabych i niewinnych, w tym osób ubogich, niesprawnych, wykluczonych, bywa dzieci, etc.? 

Gdy osoba ma obniżone poczucie własnej wartości, niską samoocenę, a staje wobec konieczności poradzenia sobie z tym, czy tamtym problemem - prawdopodobnie częściej od innych narażona będzie na przemoc, ale i sama „rozwiązywać będzie swoje problemy” stosując przemoc. Przemocy ludzie się uczą chętniej i stosują w zbiorowościach charakteryzujących się rywalizacją, która wypiera współdziałanie. Rosnące poczucie zagrożenia, osamotnienia, utraty świadomości racjonalnego planowania i realizowanie własnego życia nie sprzyjają kulturze opartej na współdziałaniu, rozmowie, debacie, a ta wywiera destrukcyjny wpływ na relacje międzyludzkie.

Czy nie jest przemocą ordynowanie przez PiS, choćby po trupach wyborów na urząd prezydenta? Parcie pisu na wybory, w czasie którym ten pan z Pałacu Namiestnikowskiego ma zostać ponownie wybrany do zasiadania na wysokim stolcu urojonej wadzy jest z punktu widzenia jeich interesów bardzo racjonalne. Une chcą pokazać wszem wobec, że majom siłe, choć z tą godnością osobistą, szacunkiem do człowieka i rozumnością, a nade wszystko ze skromnością to u nich krucho. Siła nie zawsze chadza w parze z rozumnością, ale skoro wódz nie chadza w parze, to dlaczego miałaby rozumność chadzać w parze z siłą? Jedno jest pewne, choć jestem fanem Olgi Lipińskiej i jej twórczości, to prawdopodobnie i ona nie byłaby w stanie napisać i wystawić takiego kabaretu, jaki nam szykują dworzanie cysorza, by zapewnić sobie jego, boć przecie nie naszą przychylność.

Zastanawiamy się co będzie po… Czy nauczymy się postrzegać i traktować ez szacunkiem bliźniego jak partnera, czy może nasze relacje z innymi zdominuje walka, rywalizacja, przemoc? Wiele osób, z którymi rozmawiam na ten temat przypuszcza, że jutro będzie czasem zrywania więzi z innymi osobami i że staniemy się dla siebie jeszcze bardziej wrodzy, niż ma to miejsce obecnie. Sam doświadczam przemocy, gdy niektóre osoby stojące w kolejkach do sklepów siadają mi na plecach, a na zwróconą im uwagę, że powinny zachować dystans odpowiadają agresją. W zasadzie kwestia ta nie powinna mnie tak mocno zajmować, głównie dlatego, iż z pociągu o nazwie „życie” niedługo wysiadam, ale chciałbym wiedzieć dokąd ten pociąg będzie zmieniać, gdy mnie już w nim nie będzie.  


Poszukując prawdy słucham tego, co mówią osoby odnajdujące w sobie moc dokonywania zmian formy spadania. Bo, że spadamy - to jest oczywiste...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo