niekompetencja niekompetencja
66
BLOG

(148) Kiedy staniemy się normalni?

niekompetencja niekompetencja Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Kiedy staniemy się normalni? Są powody by przypuszczać, iż staniemy się mniej wrażliwi na ocenę, a nade wszystko krytykę naszych zachowań, kiedy poprawi się nasza samoocena, gdy stawać się będziemy bardziej samodzielni, gdy rozum lokować będziemy w cun, a nie głównie w trzewiach. A nastąpi to prawdopodobnie wówczas, gdy świadomie zostawiać będziemy rolę baby/chłopa zależnego od pana, wójta i plebana.  

Żyjemy w demokracji, która promuje zachowania podobające się władzy (panom, wójtom i plebanom), od której zależy w niemałym stopniu los każdego Polaka. W państwie, w którym władza obiecuje posłom opozycji smakowite frukta, pod warunkiem, że przestanie krytykować władzę, a nade wszystko, jeśli wstąpi w szeregi partii sprawujących władzę, w państwie quasi mafijnym ludzie dostosowują się do tej gry albo jeszcze mocniej umacniają się na pozycjach opozycji. Wybory na urząd Prezydenta RP pokazały jak bardzo różnią nas drogi ku dobrostanowi. Jedno dobrostan widząc w pomyślności władnej uzyskiwanej nawet kosztem dobra wspólnego, inni dobrostan widzą w pomyślności własnej, ale i w zrównoważonym rozwoju Polski. Rozumność tych pierwszych lokuje się poniżej pasa… To oni powodowani emocjami wybrali tych, którzy jawnie osłabiają Polskę żerując na dobru wspólnym, za nic mając rozmowę, dialog, debatę – sól demokracji. To ta władza zaczadzona została możliwością samowłady, autokracji, a na szczytach tej władzy sprawowanej przez quasi capo di tutti capi także autokracji. Obecna władza nie gwarantuje, a śmiem twierdzi uniemożliwi marsz ku normalności stawiając na mamienie, emocjonowanie, dzielenie Polaków. Polscy konserwatyści wchodzących w role obrońców polskości, polskość tę eliminują, bowiem nadal pozbawiają chłopów udziału w sprawowaniu władzy, w zarządzaniu Polską czyniąc z nich obskurantów łaszących się o jakieś pieniądze a jakiegoś programu z plusem.

Czy nadzieją dla Polaków, zwłaszcza osób ubogich, upokorzonych, wykluczonych będą ich dzieci postrzegające rzeczywistość taką jaka jest w istocie i/lub rosnący gniew prekariuszy, pracowników najemnych nie godzących się na nienormalną polskość? Prawdopodobnie jedynie w dzieciach zachowała się jeszcze zdolność mówienia, że król jest nagi...


Poszukując prawdy słucham tego, co mówią osoby odnajdujące w sobie moc dokonywania zmian formy spadania. Bo, że spadamy - to jest oczywiste...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo