niekompetencja niekompetencja
165
BLOG

(159) Czym może być białostocka tragedia?

niekompetencja niekompetencja Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Skoro profilaktyka społeczna – to ogół działań (aliści nie głównie i nie tylko prowadzonych w ramach pomocy społecznej) zapobiegawczych niepożądanym zjawiskom w rozwoju i zachowaniu się ludzi, jakże często przemilczanych lub zagłuszanych medialnymi ventami, to wydaje się, iż jednym z ważniejszych obszarów, w których powinna być stosowana jest ochrona zdrowia, w tym ochrona zdrowia psychicznego. 

Powyższe stwierdzenie jest konsekwencją refleksji na marginesie doniesień o wybuchu w Białymstoku, w wyniku którego śmierć poniosły cztery osoby. Z szumu informacyjnego na temat tej tragedii znalazła się także informacja, że rodzina miała „założoną niebieską kartę”, a zatem można przypuszczać, że wybuch ten mógł być efektem tzw. samobójstwa rozszerzonego.

Czy ktoś dokonał analizy i oceny obecnego „systemu” przeciwdziałania przemocy w rodzinie, który to system, opracowany głównie przez kobiety (coś wiem na ten temat, bowiem czas jakiś przyszło mi pracować z głównie matkami chrzestnymi tego systemu kreującymi głównie mężczyzn do roli sprawców tej przemocy, do których nie docierały argumenty, iż skoro w rodzinie ma miejsce przemoc, to znaczy, że nie sprawca jest osobą dysfunkcjonalną, a cała rodzina taka jest) jest nie dość, że oparty na kruchych przesłankach, a do tego jest systemem o bardzo niskim potencjalne instytucjonalnym (warto zauważyć, iż praca członków tzw. zespołów interdyscyplinarnych zajmujących się próbami zwalczania przemocy w rodzinie w ogóle nie jest wynagradzana).

Ale co my tu o niewydolnym systemie przeciwdziałania przemocy w rodzinie, gdy w Warszawie mamy niewydolny system doprowadzania ścieków z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni Czajka. Może nie tylko stereotypem jest polnische wirtschaft jako konsekwencja skupiania się nas Polaków na politycznych walkach MMA, a nie na dobrej robocie. Na marginesie, czy ktoś jeszcze studiuje pracę Tadeusza Kotarbińskiego „Traktat o dobrej robocie”? Nie pytam, czy jako zbiorowość wdrażamy w praktyce zawarte tam dyrektywy.

Tragedię w Białymstoku odczytuję jako objaw poważnej dysfunkcjonalności polityki społecznej. Dziś nie ma ani profilaktyki społecznej w zakresie dysfunkcjonalności rodzin przejawiających się m.in. przemocą w rodzinach, ani skutecznej instytucji, sieci podmiotów działających na rzecz rozwiązywanie tej kwestii społecznej, która w przyszłości może przynosić następne ofiary.


Poszukując prawdy słucham tego, co mówią osoby odnajdujące w sobie moc dokonywania zmian formy spadania. Bo, że spadamy - to jest oczywiste...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo