Jarosław Kaczyński: (...) Generalnie rzecz biorąc wiedziałem, że brat jest nastawiony na kompromis, natomiast nie uczestniczyłem w tych rozmowach i nie byłem ich kontrolerem. Natomiast jak rozmowy się zakończyły, to się dowiedziałem, a po drodze zadzwoniłem, bo telewizja ogłosiła, że rozmowy się zakończyły. Byłem zdziwiony, że brat do mnie nie dzwoni, zadzwoniłem. Okazało się, że rozmowy jeszcze trwały, brat wtedy powiedział do mnie: „Pan premier tu jeszcze jest” (...)
http://www.polskieradio.pl/jedynka/sygnalydnia/?id=13829
***
(Chciałem to kąśliwie skomentować, ale po zastanowieniu uznałem, że cytat z pana prezesa jest sam w sobie tak lapidarny i wiele mówiący, że lepiej dam spokój)
Inne tematy w dziale Polityka