Wszystko w tej sprawie jest zachwycające. I "patriotyczne" komunały w tweetach, i kłamstwa w żywe oczy, że niby FT wszystko zmyślił, i pełne "godności" milczenie Saryusza-Wolskiego a potem jego przetajemniczy uśmiech w windzie, i pokrętna logika, i niezawodny Pan Naczelnik tłumaczący, że Tusk to kandydat Niemiec...
A najbardziej w tym wszystkim zachwycający jest zachwyt plemienia dobrej zmiany nad zdolnościami ich wybrańców do intryg. Cieszą was intrygi? Lubicie intrygantów? Wasz wybór. Ale miejcie choć tyle wstydu, żeby przy tej okazji nie wycierać sobie gąb Polską i patriotyzmem.
159
BLOG
Komentarze