Fot. YouTube
Fot. YouTube

Nie żyje Jacek "Budyń" Szymkiewicz, założyciel zespołu Pogodno

Redakcja Redakcja Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 31
W wieku 48 lat zmarł Jacek "Budyń" Szymkiewicz, znany m.in. z zespołów Pogodno, Babu Król. Wczoraj ogłosił powstanie nowego zespołu, a dziś żona poinformowała o jego śmierci.

"Panie i Panowie, oto zespół Monofon w składzie: Michał Dimon Jastrzębski - perkusja, instr. perkusyjne, wokal; Rafał Borycki - bas; Michał Wójcik - gitara; Halszka Nabira - kornet, instr. klawiszowe; Art.Budyń- wokal. Już niebawem będziecie mogli usłyszeć pierwszy singiel z naszej debiutanckiej płyty #Monomiasto, wydanej przez Mystic Production" - pisali wczoraj muzycy na Facebooku. 

Nad ranem żona Szymkiewicza Anna poinformowała o śmierci muzyka na profilu artysty.

"Diament polskiej sceny, od lat zmagający się z własnymi demonami. Podziwiałem Jacka i zawsze życzyłem mu jak najlepiej" - skomentował ten wpis Tymon Tymański.

"Podziw, szacunek, wdzięczność. Od dziś - wieczny brak" - napisała krótko Katarzyna Nosowska.


Monika Brodka zamieściła na Instagramie długi wpis, w którym pożegnała swojego kolegę.

"Był postacią wybitną. Wiecznie się wiercił i myślę, że widział świat zupełnie inaczej niż my. Potężna wrażliwość. Pisał cholernie dobrze, śpiewał zresztą też. Bez niego nie byłoby „Saute” czy „Szyszy”, nie byłoby sporego kawałka polskiej alternatywy. Dziękuję za wszystko i kocham Cię bracie! Mam nadzieję, że jest Ci tam pogodno" - napisała.

"Zachwycałam się jego twórczością, nieograniczonością, bezkompromisowością, talentem jakich mało.... mistrzowskim słowem, dźwiękami, zadziornym wokalem... Tyle jeszcze miał napisać..." - napisała Ewelina Flinta.

Bardzo poruszony śmiercią muzyka jest Krzysztof Zalewski.

"Chce mi się wyć. Kochałem go. Najpiękniejszy poeta. Absolutnie niezwykły. "Czekam na szept, co łeb rozwali mi jak szrapnel, czekam na deszcz, co plecy mi okryje jak płaszcz. I niech się skończą błyski zamiast olśnień, błyski są trendy nieolśnienia" Do zobaczenia Jacku"" - to jego wpis na Instagramie.

"Wszystkie piosenki łączy refleksja kolesia, który dobija do pięćdziesiątki, przeszedł przez bardzo dziwne sytuacje w swoim życiu i przez ich pryzmat wzmacnia się u niego perspektywa: po co wasze swary głupie, wszak i tak skończymy w dupie... A z drugiej strony okazuje się, że marnowanie energii na rzeczy nieważne (jak na przykład - kto jest bardziej ok: Tusk czy Kaczyński) jest bez sensu. Dużo istotniejsze jest spędzenie czasu z żoną, partnerką, partnerem - próba zastanowienia się dlaczego wypycham poza normalny krąg myślenia śmierć. Refleksja tego typu łączy te piosenki."- tak mówił w jednym z ostatnich wywiadów Szymkiewicz.

Jacek "Budyń" Szymkiewicz to poeta, autor i wykonawca tekstów, a także muzyk multiinstrumentalista. Od 1996 r. występował w zespole Pogodno, który był jedną z czołowych wtedy grup polskiej sceny alternatywnej. Wcześniej współtworzył takie zespoły jak, m.in.: Marians, Babu Król, Projekt Budyń i Sprawcy Rzepaku. Współpracował z takimi artystami jak Lech Janerka czy Katarzyna Nosowska.

W 2004 r. Jacek Szymkiewicz wydał swój pierwszy solowy album "Kilof", na którym gościnnie znaleźli się muzycy z zespołów Kristen, Braty z Rakemna, a także raper Łona. W 2021 r. ukazał się album "Ukryte Do Wiadomości", który muzyk nagrał z grupą Chango.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura