echo24 echo24
1057
BLOG

Pisowska prowokacja (???)

echo24 echo24 Polityka Obserwuj notkę 92
Dramatycznie niebezpieczna sytuacja w powyborczej Polsce!

Jak poinformowały media, Biały orzeł z rozpostartymi skrzydłami, w królewskiej koronie, malowany na biało-czerwonym tle przez młodego człowieka i hasło "Jeszcze Polska nie zginęła " - to zaprezentowany w piątek w Warszawie plakat tegorocznego Marszu Niepodległości. Organizatorzy marszu przed tygodniem zaprezentowali samo hasło. W piątek przedstawili plakat podczas konferencji prasowej Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" przed pomnikiem Romana Dmowskiego na stołecznym placu na Rozdrożu.

Mój komentarz:

Słowem wygląda na to, że jeszcze rządzący PiS szykuje na 11 listopada prowokacyjną rozróbę, żeby na pierwszym posiedzeniu nowego Sejmu, - winę za zamieszki zwalić na opozycję.

Powiem więcej. W tym kontekście wypowiedź sędzi Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz, cytuję:

To od kiedy urzędowym w Polsce będzie niemiecki? Kiedy wróci hajlowanie, »polskie świnie«, »tylko dla Niemców«, »ręce do góry«, »rauss« itp. I »ostateczne rozwiązania« spraw Polski. Zasłużyliśmy na likwidację swego państwa. Sami tak wybraliśmy. Już nie współczuję, nie ma komu ",

- zdaje się być zamierzoną prowokacją.

Więc przestrzegam!

Jeśli nie daj Boże będą ofiary śmiertelne, - odpowiedzialność za to poniesie Jarosław Kaczyński i jego halabardnicy!

Moim zdaniem tegoroczny Marsz Niepodległości idący pod hasłem „Jeszcze Polska nie zginęła ” w domyśle "póki my  żyjemy" czyli "po naszym trupie", co jest prowokacją w krystalicznie czystej postaci, - powinien być odwołany w trybie wyższej konieczności, ze względu na wyjątkowo wysoką powyborczą temperaturę polityczną, która może w czasie marszu przekroczyć punkt krytyczny, - i będzie masakra!, - bo na marszu będą rodziny z dziećmi.

A tu konkretny przykład, co potrafi rozsierdzony tłum z białoczerwonymi opaskami ma rękawach, - vide: https://www.youtube.com/watch?v=x4UXpyTQex0 , - obejrzyj a nie pożałujesz.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)

Najtrafniejszy komentarz:

@skamander [28 października 2023, 19:25] 

Panie Krzysztofie, jak różnie odebrano Pana notkę, to widać po notce pana Karzo na Jego blogu:

https://www.salon24.pl/u/karzo/1335534,odeszly-przyszly

Nacjonaliści uważają Pana notkę za atak na ich formację i nie widzą w ich zachowaniu żadnego zagrożenia dla Polski. Oni uważają nacjonalizm jako równoważny z narodem i nie potrafią tego od siebie odróżnić. Błędnie kojarzą patriotyzm, bo uzasadniają go z faktycznie wzniosłymi hasłami: Bóg, Honor, Ojczyzna. Ale jednocześnie tym sposobem wykluczają innych. Stąd te pojęcia: „nie Polak”, „ruska onuca”, a w skrajnych przypadkach chwalą nazizm czy faszyzm. Jeśli polski nacjonalista potrafi powiedzieć „Polska bez Żydów i gejów”, to coś zgrzyta w tym wzniosłym niby patriotyzmie tych ludzi. Ale wielu ludzi tak właśnie myśli i to nie tylko ludzie mniej wykształceni lub z małych miejscowości. Roman Dmowski był człowiekiem inteligentnym, wykształconym i swoją ideologię Narodowej Demokracji budował właśnie na takim założeniu. To ci nacjonaliści (narodowcy) w okresie międzywojnia wprowadzali tzw. getta klasowe i bojkot żydowskich sklepów. To wówczas ukuto slogan „Żydzi na Madagaskar” i nawet ówczesny MSZ prowadził tego rodzaju rozmowy z rządem francuskim w tej sprawie. Tak myśleli narodowcy wówczas i podobnie myślą dzisiaj. Paradoksem historii był stukot podkutych butów faszystów włoskich, którzy uczestniczyli w Marszu Niepodległości i szli z podniesionymi rękami w znienawidzonym przez Polki i Polaków geście ulicami Warszawy, która cała jest jednym cmentarzem polskiej ludności, uczynionym przez faszystów i nazistów.

Jak słyszę, że ONR będzie jednym z organizatorów tego Marszu, to przypominam sobie, iż już w okresie międzywojnia ta organizacja została rozwiązana za głoszone przez nią poglądy i działanie jej bojówek. W czasie, kiedy niektórzy politycy, m.in. Roman Dmowski był zachwycony Mussolinim. To jakie to hasła ONR-u aż tak zdenerwowały nawet tak zmobilizowaną sanację?

Tak, jest możliwa zadyma na tym Marszu i tego też się boję, ze może to być użyte przez upadającą władzę do pretekstu, by opóźnić przejęcie władzy przez wygraną demokratyczną opozycję. Ale z drugiej strony, to zbyt dużo ludzi wyszło głosować w tym plebiscycie przeciwko Zjednoczonej Prawicy, by te miliony ludzi potrafiły pogodzić się z taką sytuacją. I to też wiedzą zapewne rządzący. Mimo zmiany na najwyższych stanowiskach w Armii, też nie są pewni pułkowników i generałów, co oni by zrobili w takim przypadku? Czy wysłaliby podległe sobie jednostki do walki z narodem. Wątpię. W tym przypadku to nawet straszenie Polek i Polaków jakimś zamachem stanu przez pana posła Milewskiego, jest moim zdaniem zwykłą wściekłością po przegranych wyborach. Dlatego jestem bardziej spokojny, czekając na 11 listopada w tym roku. 

Zobacz galerię zdjęć:

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka