W czasie okupacji hitlerowskiej, w elektrowni Siersza Wodna działała zorganizowana, konspiracyjna formacja Armii Krajowej. Była to „Piątka Akowska”, której dowódcą był mój śp. Ojciec Michał Pasierbiewicz, pseudonim konspiracyjny „Paweł” – vide: https://katalog.bip.ipn.gov.pl/informacje/143605 .
Ponieważ elektrownia Siersza-Wodna zasilała w energię elektryczną hitlerowski obóz śmierci Auschwitz-Birkenau, mój Ojciec i jego żołnierze mieli pozwolenie na wjazd na teren obozu w przypadkach awarii sieci elektrycznej.
Wykorzystując tę sposobność, przez całą okupację hitlerowską, z narażaniem życia własnego i swoich rodzin, ratowali życie wielu więźniom obozu Auschwitz-Birkenau, w znakomitej większości pochodzenia żydowskiego, - przerzucając im żywność i lekarstwa, za co wtedy groziła bezwzględna kara śmierci, - więcej czytaj: https://www.wikiwand.com/pl/Micha%C5%82_Pasierbiewicz . Jestem dumny ze swojego Ojca, że ratował życie Żydom.
Bohaterska działalność Piątki Akowskiej dowodzonej przez mojego Ojca została udokumentowana w złożonym w Muzeum Narodowym Auschwitz-Birkenau obszernym oświadczeniu podwładnego mojego Taty będącego żołnierzem Jego Piątki Akowskiej, - pana Tadeusza Łagana – vide: Archiwum Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau: Oświadczenia t.128, str. 1 – 6, 23 – 31, 35; sygn. Ośw. / Łagan / 3078, nr inw. 172902, Oświęcim, dn. 13.02.2013.
Nie wiem, ilu Żydom więzionym w Auschwitz uratował życie mój Tata, prawdopodobnie wielu, ale nawet gdyby uratował choćby jedno żydowskie życie, to chyba nikt nie zaprzeczy, że jako Jego syn mam moralne prawo do zadania następującego pytania cywilnym i wojskowym władzom Izraela:
Na litość Boską!
Jak potomkowie narodu, na którym hitlerowcy dokonali holokaustu, - mogą teraz dokonywać takiej samej, jeśli nie gorszej zbrodni w strefie Gazy? - vide: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ludob%C3%B3jstwo_w_Strefie_Gazy
Mam na myśli nie tylko zniszczenia infrastruktury, lecz także zabijanie przez armię izraelską setek tysięcy bezbronnych kobiet i dzieci, łącznie z intencjonalnym skazywaniem tamtejszej ludności na śmierć głodową i umieranie z męczarniach z braku wody.
Wiem, że władze Izraela nie zareagują na ten apel polskiego blogera, lecz musiałem ten apel ogłosić publicznie w mediach społecznościowych, gdyż coraz trudniej mi zasypiać mając przed oczami zbrodnie dokonywane przez izraelskie państwo w strefie Gazy.
Coraz trudniej mi także odpowiadać na prośby mojej córki, która nie potrafi zrozumieć ludobójstwa dokonywanego obecnie w strefie Gazy.
I tylko nie mówcie proszę, że jestem antysemitą!
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny Gloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Post Scriptum
Notkę tę napisałem po tym jak dziś zobaczyłem w telewizji, że armia izraelska ostrzelała konwoje z lekami i żywnością dla tych, którzy jeszcze uszli z życiem w strefie gazy.
Post Post Scriptum
Ponieważ Administrator serwisu usunął komentarz mojego autorstwa będący odpowiedzią na komentarz pana @WPunkt [20 czerwca 2025, 10:57],- jeszcze raz go odtworzę z pamięci:
To nie są żadne moje osobiste porachunki z Janem Woleńskim, lecz chęć pokazania mentalności niektórych, powtarzam NIEKTÓRYCH przedstawicieli żydowskiej społeczności.
Czytelnicy mojego blogu dobrze wiedzą, że na Salonie24 chodzi za mną krok w krok piszący przemiennie pod nickami @janhenryk albo @henrykjan niegdysiejszy wiceprezydent żydowskiej loży Polin niejaki Jan Woleński (emerytowany profesor UJ)
Tenże Jan Woleński napisał kiedyś do mnie e-mail następującej treści:
Żyd z żydowską głową (top); Goj z żydowską głową (poważna wartość); Goj z gojowską głową (w porządku); Żyd z gojowską głową (wybryk natury) – patrz skan owego mejla:
https://m.salon24.pl/651014b888266927e53ca733125c3ba6,750,0,0,0.jpg
Chyba tedy nikt nie zaprzeczy, że ten „żart” Jana Woleńskiego nosi znamiona antypolonizmu.
Zaś najżałośniejsze jest to, że piszącemu na Salonie24 przemiennie pod nickami @janhenryk albo @henrykjan Janowi Woleńskiemu udało się zrobić „użytecznymi idiotami” znanych, prawicowych blogerów i komentatorów S24, którzy kierując się własnymi poglądami i szlachetnymi intencjami, działali nieświadomie na rzecz interesów politycznych starego pezetpeerowca i guru krakowskiego KOD-u Jana Woleńskiego, który ich sprytnie zmanipulował.
O tym, co wyżej, - pisałem na prawicowym portalu Nasze Blogi Niezależnej pl w notce zatytułowanej „List polskiego blogera do naczelnego rabina Polski ”, - vide: https://naszeblogi.pl/49956-list-polskiego-blogera-do-naczelnego-rabina-polski
Tę samą notkę opublikowałam przed laty również na Salonie24, ale po wpisaniu do wyszukiwarki jej adresu:
https://www.salon24.pl/u/salonowcy/853427,list-polskiego-blogera-do-naczelnego-rabina-polski
z nieznanych mi przyczyn wyświetla się moja wczorajsza notka zatytułowana „Krótkie pytanie syna Akowca do cywilnych i wojskowych władz Izraela ”.
Inne tematy w dziale Polityka
