Jan Sztaudynger pisał:
By równowaga nie była zwichnięta,
podnosząc suknię, spuszczała oczęta.
Telewizja Polska została jakimś sposobem zmuszona do pokazania Stanisława Michalkiewicza. By równowaga nie była zwichnięta, posadzili go obok lewicowca młodego pokolenia, Sławomira Sierakowskiego.

Domyślam się, że Janusz Korwin-Mikke wynegocjował od PiS kilka minut w "jedynce" w zamian za poparcie Kaczyńskiego.
"Rodzinie pracowników najemnych (...) władza konfiskuje 83% rocznego dochodu", "trzeba zlikwidować przymus ubezpieczeń społecznych", "nasi politycy nie są w stanie nawet o tym pomyśleć" - można było usłyszeć 01. lipca 2010 roku w telewizji reżimowej. Dla równowagi, zaraz potem Sierakowski mówił, że chciałby, "żeby nie było takiego przechyłu neoliberalnego jaki istnieje dzisiaj".
Program pt. "Polskie sprawy":
http://www.tvp.pl/publicystyka/tematyka-spoleczna/polskie-sprawy/wideo/01072010-2120/1988759
Człowiek cywilizowany, o poglądach konserwatywno-liberalnych. Pisuję tylko o sprawach ważnych.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka