Dla bolszewików takie pojęcia jak zysk i reklama są złem. Dotacje, subwencje, dopłaty, finansowanie z budżetu - są czystym dobrem.
Posłanka Mucha z PO przygotowuje nową regulację w niszowej dziedzinie ludzkiej działalności, jaką jest prowadzenie schronisk dla zwierząt. Jest ona przewodniczącą parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt. Pracują tam nad nowelizacją "ustawy o ochronie zwierząt". I w tym akcie prawnym będzie zapis, że nie można prowadzić schroniska dla zysku.
Są hobbyści, miłośnicy zwierzaczków, którzy poświęcili swoje życie prowadzeniu takich schronisk. Co według PO powinni zrobić tacy ludzie? Czy coś jeszcze poza dziełami klasyków komunizmu wpłynęło na pogląd PO, że robienie czegoś dla zysku jest złe?
Drugi postulat posłanki Muchy: "zakazać przeznaczania pieniędzy partii politycznych na billboardy i reklamy telewizyjne". O zlikwidowaniu państwowych dotacji dla partii nie ma mowy.
Rozumiem, że PO pragnie utrwalic na wieki wieków taką sytuację jak teraz, że w jednej telewizji (państwowej) promuje się jedna partia, w drugiej (prywatnej) druga partia. Żadna inna partia nie będzie mogła przedstawić wyborcom swoich propozycji nawet na tablicy przy drodze.
Żródło wypowiedzi posłanki Muchy:
www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,8238044,Mucha_w_TOK_FM__Zakazac_przeznaczania_pieniedzy_partii.html
Człowiek cywilizowany, o poglądach konserwatywno-liberalnych. Pisuję tylko o sprawach ważnych.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka