IPCC twierdzi, że z 95% pewnością globalne ocieplenie jest powodowane przez ludzi spalających paliwa kopalne, wytwarzając przy tym gazy cieplarniane.
6 lat temu poziom pewności wynosił zaledwie 90%, ale to właśnie w tym roku rozbieżności pomiędzy modelami a rzeczywistością stały się szczególnie żenujące (17 lat bez wzrostu temperatury). IPCC nie zdołał przekonująco wyjaśnić rozbieżności pomiędzy modelami a rzeczywistością.
- Sądzę, że ostatni raport IPCC został naprawdę ściągnięty poniżej poziomu zabawnej niespójności. Ogłoszono zwiększenie zaufania do swoich modeli, kiedy rozbieżności między tymi modelami a obserwacjami wzrosły. - powiedział dr Ryszard Lindzen, naukowiec z Massachusetts Institute of Technology dla serwisu Climate Depot, prowadzonego przez "sceptyków" klimatycznych.
- Ich usprawiedliwieniem dla braku ocieplenia w ciągu ostatnich 17 lat jest hipoteza, że ciepło jest ukrywanie w głębiach oceanów. Jednakże, jest to po prostu przyznanie, że modele nie symulują wymiany ciepła pomiędzy warstwami powierzchniowymi i głębiami oceanów. Jednak to właśnie transport ciepła odgrywa ważną rolę w występującej naturalnie zmienności klimatu, a twierdzenia IPCC, że obserwowane ocieplenie może być przypisane do człowieka zależy przede wszystkim od przyjętego przez nich założenia, że te modele prawidłowo odtwarzają występującą naturalnie zmienność - wyjaśnił dr Lindzen.
http://dailycaller.com/2013/09/27/u-n-climate-report-glosses-over-15-years-without-global-warming/
Człowiek cywilizowany, o poglądach konserwatywno-liberalnych. Pisuję tylko o sprawach ważnych.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie