Z informacji podanych przez wp.pl (link na końcu)wynika po wypowiedzi premiera Turcji, że kraj ten zbombardował wybrane miejsca w Syrii. Szybka reakcje tego kraju świadczy o wysokiej świadomości pozycji tego państwa. Prestiż także buduje się siłą. Państwa słabe zawsze się zastanawiają, silne reagują adekwatnie do potencjału przeciwnika.
Czasami zastanawiam się, co by Polska zrobiła, gdyby "przypadkowo" zbombardowała nas Federacja Rosyjska?
Hey, Angela pożyczysz kilka samolotów?
Nie.
No Barack, masz Oba jaja, pożycz lotniskowiec. Co?
Nie.
Yhym...
"Opiniotwórczy kanał" nadaje w tv:
- Dzisiaj nad ranem doszło do przypadkowego bombardowania wioski niedaleko granicy polsko-rosyjskiej. Szanowni mieszkańcy naszego kraju nie zdążyli się ukryć. Nadal się zastanawiamy czemu sołtys nie kazał się przenieść mieszkańcom na czas manewrów wojsk Rosji. Szukamy przyczyn tego postępowania. Ministerstwo Obrony na nasze dociekliwe pytania odpowiedziało, że wszystko już jest w porządku, a sytuacja opanowana. Federacja Rosyjska zwiększy ceny gazu na wypadek reakcji Polski. Premier przyjął te zapewnienia i zaniechał dalszych działań mogących świadczyć o fobiach naszego narodu względem rosjan.....
Link do infromacji z wp.pl
http://konflikty.wp.pl/kat,1356,title,Turcja-bombarduje-cele-w-Syrii-Dolaczy-do-niej-NATO,wid,14979230,wiadomosc.html?ticaid=1f47e&_ticrsn=3
pozdrawiam
SCHUMI
Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka