Zdanie powyżej jest kontrowersyjne, ponieważ ten strach prawdopodobnie zaczął się u podstaw całego tragicznego zdarzenia, dlatego też tak szybko próbowano zbyć go z dyskusji publicznej. Dzisiaj wp.pl publikuje krótką informację dotyczącą pozycji Donalda Tuska, i tudzież spodziewanych ostrych zmian w tej partii. Jednak na końcu znajduje się ciekawe zdanie:
- "Skandal z zamianą ciał i trumien przemawia do ludzi - mówi jeden z polityków z kręgów kierowniczych partii."
(źródło na końcu)
Co to oznacza? W medialnym szumie prawie nic. Tym bardziej, że dzisiejszy poranek płynie pod znakiem innej znacznie tragiczniejszej informacji, jak samobójcza śmierć Pana Remigiusz Musia. Wyrazy żalu i ubolewania dla rodziny. Jednak wróćmy do powyżej cytowanego zdania. Powiążmy fakty - wiele śmierci osób powiązanych z katastrofą smoleńską i nie tylko (śmierć generała Petelickiego), zamiana ciał po katastrofie, i to małe, prawie nic nie znaczące zdanie.
Potwierdza ono zasadniczą tezę, że skoro politycy PO widzą, słyszą, jak ludzie reagują na powyższe, samo przez się może ich przekonać do czegoś zupełnie odwrotnego. W dzisiaj bardzo nieprzewidywalnym świecie, i warto, zastanawiać się nad mało realnymi scenariuszami. Jeśli PO to tonący okręt?
Wiele tragicznych zdarzeń, a także kryzysowa sytuacja w kraju mówią, o tym że kończy się monopol tej partii (na dodatek odwrót poparcia przez media głównego nurtu). Oczekiwałbym w stosownym czasie zachowania posłów zgodnego z dyscypliną partyjną, czyli czekania na wybory parlamentarne i rozliczenia ich przez opinię publiczną. Lub też scenariusza kruszenia się szeregów tej partii. Z kręgu konserwatywnego, ścisłego jądra rekrutuje się 14 posłów tej partii. Jeśli są dość mocno szykanowani, ich pozycja grozi ścięciem na przyszłej liście wyborczej to nalezy wyczekiwać ich buntu. 14 posłów to wystarczająco dużo, by ten rząd pozbawić konecznej większości. Pytanie, czy 15 listopada podczas głosowania za wnioskiem PIS o konstruktyne votum nieufności, ci posłowie zagłosują inaczej? Ciężko powiedzieć, gdyż zmiana barw politycznych zbyt często jest okraszone ryzkiem możliwego niebytu politycznego. Obawa przed zbytnim ryzykiem skłaniać może też do innego kroku. Różnych przetargów wewnątrz tej partii, ciekawe, czy opozycja też bierze udział w tym koncercie życzeń?
A może nic się już nie wydarzy? Właściwie sądząc (poprawnie politycznie) to jest to znacznie bardziej realne. Kolejne rzekome samobójstwa, błędne decyzje władz, wydłużające się kolejki do lekarzy specjalistów...ot cała zielona wyspa, nie z jakąś tam centralnie widoczną podległością innym mocarstwom, a zwyczajną słabością tworu o nazwie III RP. Naszego tworu, może to brutalne, ale jeśli winić za politykę tylko polityków, to spróbujmy sobie zadać pytanie - kto ich wybierał? Gdzie jest ta mieniąca się za lepszą druga grupa? Tych co nie chcą kalać sobie rąk głosowaniem? To nie jest swoisty żal, rozdrażnienie, tylko jeśli prawem tej demokracji jest dyktat mniejszości nad nie głosującą większością - to w takim razie na co nam ta demokracja?
Źródło
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Donald-Tusk-szykuje-zaskakujace-posuniecie,wid,15047087,wiadomosc.html?ticaid=1f6e3&_ticrsn=5
pozdrawiam
SCHUMI
Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka