Kamil Sasal Kamil Sasal
756
BLOG

PO traci w sondażu. Ruch Palikota leci w dół...

Kamil Sasal Kamil Sasal Polityka Obserwuj notkę 4

To pierwsze tąpnięcie sondaży PO odkąd zaczęła odrabiać. Na chwilę obecną w informacji podanej przez wp.pl (źródło na końcu) spadek wynosi 7 procent, a dokładnie:

29% - PO

28% - PIS

13% - SLD

7% - PSL

I tutaj prawdziwa sensacja. Ruch Palikota z Solidarną Polską poza Sejmem.

4% - Ruch Palikota

3% - Solidarna Polska

Jest coś zaskakującego, że partia Palikota cieniutko przędnie mimo wsparcia Gazety Wyborczej. Zaś próba ukazania Solidarnej Polski jako bardziej miłej mediom pro rządowym zawiodła. Widać, że strategia atakowania PIS prawdopodobnie autorstwa Jacka Kurskiego nie odnosi pożytków. Sondaż przeprowadzony przez Homo Homini wskazuje jeszcze na stabilniejszą sytuację PSL-u. Najwidoczniej zmiana lidera nie przyczyniła się do głębszych spadków. Obserwuję, że najbardziej zyskuje też SLD. Od maja poparcie tej partii wacha się różnie, ale okolica 12 procent to standard.

Po kolejnej odsłonie afery trotylowej, nie należy wiązać sondażu z dzisiejszą konferencją. Spadek u platformy może być bardziej spowodowany pogarszającą się koniunkturą gospodarczą, jeszcze bardziej złą sytuacją służby zdrowia, nie mówiąc o fiasku szczytu Rady Europejskiej. Wszystko składa się na bardzo niekorzystny obraz dla tej partii.

Kiedy powróci ze zdwojoną siłą profesor Gliński? Widać, że PIS wyciszył tę kampanię, ale już zaczyna zbierać amunicję do nowego boju po świętach. Sprawdza się przekonanie tej partii, że PO czekają spadki i wystarczy tylko poczekać. Jest więc możliwy powrót do propozycji wotum nieufności wobec rządu. W końcu PIS go złoży. W mojej ocenie stabilne sondaże SLD mimo aktualnego braku poparcia dla kandydata na premiera Glińskiego, i tak dadzą większą pewność siebie - a co za tym idzie chęć podkopania pozycji Donald aTuska. Trzeba mieć na uwadzę, że partia Millera więcej zyska na osłabieniu PO niż PIS-u. Pomimo dużych różnic ideologicznych oraz punktów spornych jak Trybunał Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry, a także ocena przyczyn katastrofy smoleńskiej. Dostrzegam możliwość poparcia wniosku przez Sojusz, gdy zostanie w końcu złożony. Tym bardziej, że PO odebrało tej partii kilku posłów. Zemsta w polityce to stary wynalazek.

Na koniec można dodać, że różnica między PIS a PO jest bardzo mała. W przypadku wyborów taka mała liczba jest w gruncie rzeczy bardzo niebezpieczna dla partii rządzącej. PIS w kampaniach zawsze odrabia straty. PO dominuje na początku, lecz zazwyczaj traci pod koniec. Przy dzisiejszym znużeniu wyborców widziałbym to zagrożenie jako jeszcze większe. Nie udała się także kampania straszenia radykalizacją na prawicy.

Źródło:

http://sondaz.wp.pl/wid,15153082,wiadomosc.html

pozdrawiam

Kamil Sasal

Kamil Sasal
O mnie Kamil Sasal

Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka