Kamil Sasal Kamil Sasal
465
BLOG

A co z Uważam Rze Historia?

Kamil Sasal Kamil Sasal Polityka Obserwuj notkę 0

Nowe Uważam Rze to już teraźniejszość. A nowy tygodnik pod egidą redaktora naczelnego Pawła Lisickiego to zbliżająca się przyszłość. Szkoda mi tylko strasznie, że obok straty jednego dobrego zespołu. Prawdopodobnie poważnym modyfikacjom ulegnie też Uwarzam Rze Historia. No bo jak redaktorem naczelnym miałaby być osoba, która została pozbawiona stanowiska? Szkoda, bo pewnie nie będzie już felietonów Ziemkiewicza, Wildsteina i może innych. Chyba, że się mylę. Jak duże będą zmiany? Miesiecznik, któy ucieszył mnie - pasjonata historii - zostanie dotknięty przez wielką politykę w naszym kraju. Czy wielką w sensie wzniosłości to wątpliwe. Historia od kwietnia 2010 pisze się wyjątkowo mocno i na wysokich obrotach. Bardzo wybuchowo, tak, że emocje sięgają coraz wyższej skali. Nie długo wskazówka wyleci poza miernik. I zostanie reakcja łańcuchowa.

Czasami wpada felietonik kogoś chorego z oddawania hołdów jedynie słusznej opcji. Takie osoby komentując spadek w sondażach dla platformy piszą, że wszystko, i tak wróci do normy. A dla mnie niezależnie od być, czy nie być PO, zbyt wiele zmienia się na gorsze. Jeśli wszystko jest tak płynne, nawet to co lubię czytać. To trudno zachować spokój. Słowo w dzisiejszej demokracji to rzeczywiście miecz. A historia stała się wielkim polem bitwy ideologii. Niektórzy jakimś cudem uciekają od tego, ale to cena życia bez treści. Co prawda tych innych ogarnia śmiech na myśl o jakiejś cenzurze. Przecież mamy swoje gazety, a wielu publicystów żyje w nieustannej pielgrzymce od tygodnika do tygodnika. Tylko to raczej błądzenie po pustyni braku dialogu. Pewne części ludzi myśli, że wszystko jest w porządku - zwalcznie myślenia "demokracją". A w istocie to zmierzanie nie bardzo wiadomo do jakiego miejsca. Są tacy, co lubią to. Przyjemność miałkiego myślenia. Bez celu, znaczy bez wysiłku. Zawsze można nagiąć kręgosłup moralny tam, gdzie sobie życzą. Kraj bez celu.

Dlatego wiele się ostatnio dzieje złego. Szyderczych uwag więcej, a te nakręcają informację zwrotną. Jeszcze pamiętam, że Polska była Polską. Pojawiało się już ziarno zakłamania, ale wielu było niewinnych. Pazerność tych oderwanych od polskości - przywiodła całą wspólnotę do wielkiego tumultu. Jakby się języki pomieszały. Niby ten sam Polski, ale tylko grupka oświeconych internacjonalistów myśli, że znalazła doskonały przepis na tę udaną wieże Babel....

pozdrawiam

Kamil Sasal

Kamil Sasal
O mnie Kamil Sasal

Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka