W ponownych wyborach na prezesa SDP wystartuje czterech kandydatów: Stefan Truszczyński, Krzysztof Kłopotowski, Grzegorz Cydejko i Krzysztof Czabański.
Krzysztof Kłopotowski zapowiedział, że jeśli zostanie prezesem SDP, to stworzy salon medialno – polityczny w Domu Dziennikarza, gdzie będą odbywały się dyskusje dotyczące ważnych spraw środowiskowych i politycznych. Zaproponował też, aby Centrum Monitoringu Wolności Prasy zajęło się medioznawczym monitoringiem najważniejszych mediów w Polsce. Jego głównym celem będzie zbudowanie autorytetu Stowarzyszenia.
Stefan Truszczyński podkreślał jak ważna jest jedność i solidarność Stowarzyszenia oraz środowiska. Przypomniał swoją sześcioletnią działalność w Zarządzie Głównym SDP. Uważa, że można się w środowisku kłócić, ale trzeba działać razem. Jego zdaniem kluczowy jest mądry wybór zarządu. Jako prezes zamierza walczyć o godność zawodu dziennikarza. Sprawy polityczne są mniej ważne – najważniejsze są sprawy środowiska.
Grzegorz Cydejko podziękował wszystkim tym, którzy wzięli udział we wczorajszym głosowaniu. Wyraził nadzieję, że ci delegaci, którzy wczoraj wstrzymali się od głosu dziś przekonają się do któregoś z kandydatów. Podkreślił, że SDP jest awangardą środowiska. Chce także, jako prezes, sprofesjonalizować działalność Stowarzyszenia. Uważa, że uda się do SDP przyciągnąć tych dziennikarzy, którzy jeszcze się do niego nie przekonali.
Krzysztof Czabański także podziękował za wczorajsze wybory, Zaoferował wszystkim członkom Stowarzyszenia ciężką pracę na rzecz jego wzmocnienia. Zdaniem Czabańskiego, Stowarzyszenie jest słabe, nie cieszy się społecznym szacunkiem. Żeby utrzymać jego rację bytu należy przyciągać młodych dziennikarzy. W jego opinii zawód dziennikarski w Polsce pełen jest patologii, które jedynie silne SDP może zwalczać.
Opracował: Paweł Luty
