seafarer seafarer
319
BLOG

Platforma i PiS – czyli o zabetonowaniu...

seafarer seafarer Polityka Obserwuj notkę 9

...i o tym jak cię widzą (w telewizji) tak cię piszą.

Wybory parlamentarne za pasem. I tak jak za czasów AWS-u słychać było narzekanie na rozdrobnienie polskiej sceny politycznej i groteskę konwentu Św. Katarzyny, tak teraz odwrotnie. Zewsząd słychać głosy, że polska scena polityczna została zabetonowana. Jeżeli te narzekania słychać ze strony małych partii politycznych (patrz PJN), które chcą się przebić to można to jeszcze zrozumieć (co wcale nie znaczy przyznać rację). Oni chcą zaistnieć więc szukają uzasadnienia dla swojej racji bytu. Dlatego wołają o ‘zabetonowaniu’. Ich jednak krzyk o zabetonowaniu ma na widoku własny interes wobec tego nie jest wiarygodny.

Ale wielu jest takich, którzy faktycznie wierzą w to, że polska scena polityczna została zabetonowana i w dobrej wierze głośno protestują przeciwko temu (tutaj na salonie również).

W Stanach Zjednoczonych scena polityczna jest 'zabetonowana' pomiędzy republikanów i demokratów od połowy XIX w., W Wlk. Brytanii pomiędzy konserwatystów i lauborzystów od wczesnych lat wieku XX-go, w Niemczech scenę polityczną chadecy i socjaldemokraci 'zabetonowali' zaraz po wojnie i trwa to do dzisiaj. I nikt tam nie mówi o 'zabetonowaniu' sceny politycznej, 'wojnie' amerykańsko-amerykańskiej, brytyjsko-brytyjskiej, czy też niemiecko-niemieckiej. I system demokratyczny w tamtych państwach funkcjonuje dobrze.

Dlaczego tak się dzieje? Ano na sprawne funkcjonowanie systemu demokratycznego oprócz' sceny politycznej' składają się jeszcze inne czynniki, m.in. 'scena’ środków przekazu.

W państwach, o których wspomniałem, media funkcjonują prawidłowo i przekazują wyborcy prawdziwy stan rzeczy, prawdziwy obraz 'sceny politycznej'. W związku z tym wyborca mając wiarygodne informacje jest w stanie racjonalnie oceniać partie polityczne i podejmować racjonalne decyzje wyborcze. No i cały system funkcjonuje dobrze.

U nas jest inaczej. U nas media przekazują obraz rzeczywistości politycznej w wykrzywionym i bardzo jednostronnym wymiarze. W 1963r. Japończyk T. Umesao po raz pierwszy użył pojęcia ‘społeczeństwo informacyjne’. Bardzo nowocześnie i postępowo brzmi określenie ‘społeczeństwo informacyjne’. I być może takie też jest. Ale ‘społeczeństwo informacyjne’ ma też swoje ujemne strony. Członkowie społeczeństwa informacyjnego swoje widzenie świata formują na podstawie tego, co zobaczą w telewizji (casus debaty Nixon – Kennedy, słuchacze radia twierdzili, że wygrał Nixon, widzowie telewizji twierdzili, że wygrał Kennedy. Dlaczego? Bo Kennedy był wysoki i przystojny a Nixon mały i brzydki).

I u nas ze społeczeństwem informacyjnym w końcu po wielu latach, też mamy do czynienia. Z całym jego bagażem. A media, jak już napisałem wcześniej (szczególnie telewizję), niestety mamy nieprzyzwoicie jednostronne. I taki jednostronny pogląd na polityczną rzeczywistość przejmują obywatele.

Igor Janke w swoim artykule ‘Efektowna kurtka premiera’ napisał ‘Oni (PiS mają awanturników i złośników, a my jesteśmy sympatyczni – to jest linia, jakiej się trzyma Platforma’.

Ja myślę, że nie ma znaczenia, jakiej linii Platforma się trzyma. Natomiast znaczenie ma jak jest pokazywana. A pokazywana jest tak jak tego sobie tego życzy. Natomiast PiS niezależnie od tego, jaką linię by nie przyjął pokazywany jest zawsze i wyłącznie tylko w czarnym kolorze.

Jak cię widzą tak cię piszą. Trzeba dodać jak cię w telewizji widzą. A telewizja potrafi pokazywać różnie. Przecież to było nie tak dawno!!!

Co jest tego przyczyną? Stronniczość, wyrachowanie, nierzetelność, brak profesjonalizmu? Ocenę w tej sprawie pozostawiam czytelnikom.

I tutaj leży problem. Nie w zabetonowaniu sceny politycznej i nie w tym, jaką linię przyjmie Platforma czy też PiS. Ale w tym jak to zostanie w telewizji pokazane!

O tym trzeba wołać. Żeby zostało pokazane rzetelnie i uczciwie! A nie o tym, że scena jest ‘zabetonowana’ albo o tym, że jedni lepiej a inni gorzej komunikują się ze społeczeństwem. Komunikacja ze społeczeństwem od mediów zależy.

seafarer
O mnie seafarer

Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka