Kiedy Pinokio kłamał jego nos wydłużał się. Tak jest w bajce o chłopcu z drewna, którą pewnie każdy z nas czytał.
A jak jest w życiu? Otóż Amerykanie - jak to zwykle oni - przeprowadzili w tej sprawie badania. To znaczy w sprawie nosa a nie Pinokia. I stwierdzili, że gdy kłamiemy w naszym organizmie wydzielają się substancje chemiczne, które powodują podrażnienie tkanki wewnątrz nosa. Stwierdzili również, że wzrasta ciśnienie krwi i nos minimalnie powiększa się. Carlo Collodi żył w XIX w. i pisząc swoją bajkę pewnie o tych badaniach nic jeszcze nie wiedział. Ale widać intuicyjnie znał prawdę i w bajce pięknie ją przedstawił.
Sprawa wydłużającego się nosa (gdy kłamiemy) wiąże się również z tak zwaną ‘mową ciała’, czyli odruchami i gestami, które wykonujemy podświadomie a które odzwierciedlają nasze prawdziwe myśli. I takim podświadomym gestem jest pocieranie nosa, gdy mówimy inaczej niż myślimy. Ktoś policzył, że Bill Clinton zeznając w sprawie afery Monicagate łapał się za nos co 4 minuty.
W świetle przywołanych wcześniej badań takie zachowanie jest całkowicie wytłumaczalne. Substancje chemiczne i zwiększone ciśnienie w nosie drażnią nos, który nota bene jest mocno unerwiony. W efekcie, gdy mówimy coś niezgodnego z prawdą nos zaczyna swędzieć. I na to swędzenie reagujemy dotykaniem lub pocieraniem nosa.
Wczoraj w tvp, w programie Minęła dwudziesta, wystąpił G. Schetyna. Prowadząca program D. Holecka przepytywała byłego marszałka Sejmu na temat wielu spraw. Miedzy innymi w kwestii kar pieniężnych dla niewłaściwie zachowujących się posłów, które to kary chce wprowadzić obecna marszałek Sejmu E. Kopacz. Z tego, co mówił Grzegorz Schetyna wynikało, że nie jest on entuzjastą takiego rozwiązania. Powiedział również, że marszałek Sejmu powinien umieć panować nad salą bez uciekania się do takich rozwiązań. I dodał (cytuję z pamięci) ‘Jestem przekonany, ze marszałek Ewa Kopacz to potrafi’.
I mówiąc te słowa potarł swój nos... :)
Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka