seafarer seafarer
2248
BLOG

Sikorski z Chobielina-Dworu czy z Chobielina PGR?

seafarer seafarer PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 122

‘Ten dom jest już jakby częścią mnie’ tak kiedyś w jednym z wywiadów, powiedział Radosław Sikorski o swoim domu. Który to dom w 1989r., gdy upadała komuna, kupił jego ojciec.

Minister spraw zagranicznych w rządzie Platformy, od 2014r. starał się o zmianę nazwy miejsca, gdzie znajduje się ten dom. W końcu się udało. 'Chobielin-Dwór – osada wsi Chobielin w Polsce. Położona w województwie kujawsko-pomorskim, w powiecie nakielskim, w gminie Szubin. Została wydzielona ze wsi Chobielin 1 stycznia 2017 roku.' Wikipedia.

Niezależnie od sympatii czy antypatii politycznych trzeba przyznać, że Chobielin-Dwór to ładna nazwa. Dlaczego jednak dawny minister spraw zagranicznych tak bardzo zabiegał o zmianę nazwy tego miejsca? Otóż ta osada wsi Chobielin, w której stoi dom R. Sikorskiego nazywała się kiedyś … Chobielin PGR. A czy to wypada, aby były minister spraw zagranicznych a obecnie ‘senior fellow’ na Harvardzie i ‘distinguished statesman’ w Waszyngtonie mieszkał w … pegeerze? Oczywiście, że nie wypada.

Dzisiaj w Sejmie miała miejsce debata nad zgłoszonym przez opozycję wotum nieufności dla rządu. W czasie tej debaty wystąpiła, co jest oczywiste, również pani premier Beata Szydło. Jest sprawą oczywistą, że pani premier broniła swojego rządu. I jest sprawą oczywistą, że opozycja krytykowała ten rząd. Takie jej prawo. Pozostaje jednak kwestia formy. Posłowie opozycji co prawda gwałtownie atakowali rząd, ale do wycieczek osobistych raczej się nie posuwali. Być może to kwestia ‘kindersztuby’ a być może kwestia elementarnej wiedzy, którą mimo wszystko posłowie ‘totalnej opozycji’ gdzieś tam zachowali. Wiedzy, że argument ad personam, to ostatni sposób prowadzenia argumentacji. Tak to przedstawił Artur Schopenhauer, w swoim traktacie ‘Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów’.

Natomiast Radosław Sikorski, ‘senior fellow’ na Harvardzie i 'distinguished statesman’ w Waszyngtonie, na Twitterze swoją opinię o wystąpieniu pani premier zaczął w sposób następujący: ‘Wredny babsztyl śmie grozić 'aferami' …’

Takim językiem mówi mieszkaniec Chobielina-Dworu? To, tak się mówi we dworze?

Zaraz, zaraz przecież ten Chobielin-Dwór, to dawny Chobielin PGR. No tak, teraz wszystko jasne. Tak się mówiło w pegeerze, nie umniejszając w niczym dawnym mieszkańcom pegerowych bloków.

'Ten dom jest już jakby częścią mnie' - przypomnę co powiedział kiedyś R. Sikorski. Ten dom to oczywiście nie jest pegerowy blok. To faktycznie dawny dwór. Nazwę udało się zmienić tak, żeby brzmiała nobliwie. Ale sposób myślenia już się nie dało. Bo czyż język i słownictwo nie oddają tego jak człowiek myśli?

Ps.: Przed chwilą pani premier Beata Szydło złożyła dymisję. Oczywiście wpis Radosława Sikorskiego na Twitterze, nie miał w tej sprawie żadnego znaczenia. Ale po tej rezygnacji, jeszcze bardziej widać, kto jest ze dworu a kto jest z pegeeru.


seafarer
O mnie seafarer

Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka