Zastanawiam się, czemu tak wałkuje zaprzyjaźniona z PO telewizja sprawę tak marginalną, jak owa konstytucja, obnoszona przez Komorowskiego po wiecach , jak relikwia. O co tu chodzi?
Przypadkiem oglądam TVN przez pól godziny non stop- widzę ta Konstytucje i moment jej wręczania chyba z pięc razy, chyba ze sześć razy scenę uscisku ręki, cos tu brzydko pachnie... tego nie robi sie przypadkiem. Widzę uszczęśliwiona twarz Komorowskiego trzymającego w górze ta nieszczęsna książeczkę bez żadnego znaczenia, Bronek wygląda, jak Marszał Żukow pokazujący swoim sołdatom akt kapitulacji Berlina, jak władca pokazujacy wiwatującym poddanym nowo narodzonego syna, jak wódz pokazujący tłumom głowę pokonanego króla, jak arcykapłan pokazujący Żydom świeżo odlanego Zlotego Cielca.. Twarz triumfująca, szczęśliwa- mamy zapamiętać, że ta nieważna książeczka to coś mającego jakies znaczenie, cos wartego uwagi. Albo Komorowski naprawde cieszy sie, ze uzyskał wymarzony autograf, o którym marzył od dzieciństwa, albo... Albo co?
Ta Konstytucja ma byc gwoździem programu Orkiestry Owsiaka, będzie reklamowana i licytowana przez cały dzien. czy to ma byc bohater zastępczy? Nie można lansowac kandydata? Proszę bardzo, będziemy pokazywać coś, co w ostatnich dniach wbije sie w głowy, jako coś kojarzonego z Komorowskim. Łamiemy prawo? Nie łamiemy! Ksiązeczjke pokazujemy! Węszycie jakis szwindel? Co za paranoiczne umysły, typowi pisowcy, wszędzie widzą spiski! A ponoc mieli sie zmienić, widzicie??
Nie będziemy wymieniac żadnych nazwisk, co to to nie, szanujemy prawo, nie mówimy, jakie mamy poglądy, co to, to nie. Możecie sie domyślać, oczywiście, przecież nie możemy wam zabronić. My tylko mamy was wyciągnąc z domów, a jak juz wyjdziecie, to i zagłosujecie. A teraz patrzcie na te książeczkę, podniesioną do rangi eucharystii i pamiętajcie, który z kandydatów miał ten wspaniały , genialny pomysł. No i głosujta, jak chceta.
Stąd, być może wsciekłość z powodu niechęci TVP do transmitowania Orkiestry. Wydaje mi sie, że jesli ktoś chce dać pieniądze na cel dobroczynny, to da i bez kamer, chyba, że ja jestem chory, albo głupi i po prostu sie nie znam. Ta telewizja jest potrzebna do czegos innego. Powodzianie , jeśli dostana jakies pieniądze, to raczej przy okazji. I tak maja szczęście, że jest druga tura. Inaczej mogliby possać własny kciuk, zamiast doświadczyć miłosierdzia Jurka Owsiaka.
Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka