Właśnie przeczytałem cos, co mnie zupełnie powaliło na ziemię. Stowarzyszenie Wolność- Równość- Solidarnośc ustawiło stolik na Krakowskim Przedmieściu i zbiera podpisy po petycją o USUNIĘCIE krzyża! Sam swego czasu miałem anarchistyczne ciągoty i sympatie, tym większe zniesmaczenie odczuwam teraz. Kiedyś być anarchistą oznaczało sprzeciwiać się władzy, być odważnym, nie bać się brać pałą po grzbiecie, walczyć z establishmentem… I co mamy teraz? Skrajny konformizm, akcja obliczona na przychylne nagłośnienie w prorządowych mediach z Wyborczą na czele, która zawsze chętnie robi z czterech gimnazjalistów protest polskich gimnazjalistów, z listu czterech adwokatów list polskich adwokatów, która z grupki opłaconych funkcjonariuszy robi „młodych ludzi skrzykujących się smsami, albo facebookiem”, z trzech dziennikarzy, którzy zebrali pięć podpisów protest polskiego świata dziennikarskiego.
Patrzę na to, co pisze Wyborcza, wzorowa obsługa, nie można powiedzieć- jest adres strony internetowej, zachęta do składania tam podpisów, miłe zaskoczenie, , że aż tyle ludzi ustawia się w kolejce ( „chwilami”), zdjęcie, dwa klipy, no, dobra, obiektywna robota dziennikarska. Pamiętam, jak setki ludzi demonstrowały w obronie wolności słowa, w Wyborczej nie ukazało się ani jedno słowo, Stasiński odpowiedział- „nie opublikowaliśmy. Po prostu.” . Nie mamy płaszcza i co nam pan zrobi?
Ale tym razem na pewno takiego „zaniedbania” nie będzie. Spokojny jestem.
Aha, przy okazji- ponizej sa notki, ktore wywalono z SG w ostatnich 2 dniach, zapraszam do klikniecia.
http://seawolf.salon24.pl/209632,jest-jest-nekrofilia
http://seawolf.salon24.pl/209412,lubwarto-rozmawiac
http://seawolf.salon24.pl/209361,valens-znowu-uruchomiony
Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka