Car-Bomba, fot. z domeny publicznej
Car-Bomba, fot. z domeny publicznej
Jan Żbik Jan Żbik
904
BLOG

"Gotujcie się do wojny, skoroście pokoju ścierpieć nie potrafili"

Jan Żbik Jan Żbik Społeczeństwo Obserwuj notkę 5

Wczoraj, a chyba nie uwierzycie, sołtys Staszek Żarek z Jarnołtowa, powiedział przed sklepem spożywczym do zgromadzonych tam kilku amatorów lenistwa i porannego piwa, takie oto słowa: "Si vis pacem, para bellum (Jeśli chcesz pokoju, szykuj wojnę). Skąd znał tę łacińską sentencję, tego nie wiem, bo to chłop prosty. Jej wypowiedzenie zakończyło dyskusję znających się na wszystkim i na polityce wiejskich pijaczków. Nie mogli zrozumieć, o co chodzi i z wrażenia zamilkli popijając tanie piwo (właściwie to szkodliwy napój  piwo podobny z zawartością alkoholu), z którego spożywania państwo ma zysk, bo akcyzę wysokości 38%.

Podejrzewam, że nie tylko oni nie mogą tego zrozumieć, a też i cały naród. Żyjemy w świecie, w którym się nam wmawia, że politycy i rząd łącznie z tzw. unią europejską (specjalnie małą literą) dbają o  nasze bezpieczeństwo i jest ono najważniejsze. Z tego wynika, że nie miłość, miłosierdzie i współczucie, lecz zbrojenia, władza i wyzysk są podstawą pokoju i dobrobytu - oto największe współczesne oszustwo polityków.

Jednak zdaniem sołtysa Żarka nie chodzi tu o bezpieczeństwo, lecz o biznes, czyli zysk i bogactwo korporacji, banków i polityków. Mówienie o ciągłym zagrożeniu i możliwości wybuchu wojny, albo jak wolą to pewni przemądrzy politycy z Niemiec o "przyszłej inwazji" staje się jakby kultem podobnym do religii: czci się coś, co nie istnieje i starszy się tym innych, aby mieć ład i spokój w społeczeństwie a przy okazji zysk i dobrobyt dla wybranych.

Pewien poważny urzędnik wysokiego szczebla NATO powiedział ostatnio, że  musi pilnie nastąpić wzrost wydatków o czterysta procent na obronność, bo inaczej dojdzie do konfliktu i inwazji ze Wschodu.

Ludzie nie chcą budować pokoju, wolą konstruować machiny śmiercionośnie, bomby i pociski. W ten sposób pokazują, że są tylko mizernymi istotami zdolnymi wyłącznie do zabijania i czerpania z tego korzyści. Zapominają o jednym, że "kto mieczem walczy, od miecza ginie".

Ludzie, a przede wszystkim politycy, nie chcą ścierpieć pokoju i dążą do wojny. Łudzą się, że coś zyskają, ale zapominają, że wojownicy, wodzowie i władcy też giną (Hitler się zastrzelił, a Stalin zdechł jak pies).

Starożytny rzymski historyk Tytus Liwiusz (59 p.n.e.–17 n.e.)  powiedział: "Bellum parate, quoniam pace pati non potuistis". Dodałbym te słowa do poprzedniej sentencji Liwiusza wypowiedzianej przez mądrego sołtysa Żarka za zapadłej wioski Jarnołtowa.

Jan Żbik
O mnie Jan Żbik

Staram się myśleć. Może się uda? Polecam mój kanał Na YouTube: Sens życia

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo