Obserwowałem różne wypowiedzi w mediach na temat Świąt Bożego Narodzenia. Zwróciłem uwagę, że niektórzy jako zwolennicy lewackich poglądów wypowiadają się na temat świąt.
Jeden z takich nawet powiedział się, że Święta Bożego Narodzenia są nierozerwalnie związane z jazzem (nazwisko tej osoby z grzeczności nie ujawniam). Taka wypowiedź w mediach, a była to telewizja, świadczyć może o złośliwości lub głupocie.
Zaznaczam, że Święta Bożego Narodzenia to chrześcijańskie święta, których istotą jest wyrażenie wiary w narodziny Mesjasza - Boga, który pokona zło. To nie święta jakiegoś jazzmana.
Lewacy uzurpują sobie wartości chrześcijańskie i je zniekształcają.
Czas najwyższy oddzielić to co lewackie od tego co chrześcijańskie we współczesnych mediach.
Wartości chrześcijańskie powinne być chronione w kulturze, nawet prawnie.
To rodzaj paranoi, że przed świętami niektórzy celebryci, w tym politycy lewaccy, plują na tradycję chrześcijańską (typu "zdjąć krzyż"), a jak się zbliżają święta, to popisują się w mediach i opowiadają o planowanych wyczynach z choinką lub kolacją wigilijną. Czy będą też śpiewać kościelne kolędy?
To tak, jakby katolik śpiewał na Wielkanoc Międzynarodówkę w kościele.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo