Co się musi wydarzyć , żeby do niezłych dziennikarzy takich jak Katarzyna Kolenda i Tomasz Lis wreszcie dotarło , ze nie można już dalej tego co się w Polsce dzieje na linii PiS – PO tłumaczyć rywalizacją Tuska i Kaczyńskiego o prezydenturę roku 2010.
Nie wiem , bo nie jestem wróżką , czy prezydentem zostanie Donald Tusk , ale wiem , ze Lech Kaczyński w ogóle nie będzie kandydował , bo cokolwiek by o nim myśleć jest człowiekiem wykształconym , czasem wygłasza sensowne poglądy i chyba nie jest pozbawiony instynktu samozachowawczego.
Dlatego apeluję do Niego samego , ale zwłaszcza do diabolicznego braciszka i do doradców : zatroszczcie się o to , żeby Lech Kaczyński dotrwał szczęśliwie do końca kadencji i żeby przeszedł do historii nie tylko jako kuriozum czyli ciekawostka przyrodnicza.
Zachowując spokój , umiar i wstrzemięźliwość może dokończyć kadencję bez kompromitacji i bez wstydu dla siebie i dla nas wszystkich.
Tak naprawdę nikt mu źle nie życzy , a Panią Marię Kaczyńską wiele osób coraz bardziej ceni i szanuje .
Przestańcie panowie wmawiać Lechowi Kaczyńskiemu , że jest właściwą osobą na stanowisku Prezydenta RP.
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka