Na półmetku prezydentury i po najnowszej awanturze z min. Sikorskim kilka zdań o przyszłości. Nie wiem , bo nie jestem wróżką , czy następnym prezydentem RP zostanie Donald Tusk ,wiem natomiast , ze Lech Kaczyński w ogóle nie będzie kandydował , bo cokolwiek by o nim myśleć jest jednak człowiekiem wykształconym i chyba nie jest pozbawiony instynktu samozachowawczego. Jest przecież oczywiste ,że w roku 2010 p. Kaczyński nie ma szans nawet na wejście do drugiej tury wyborów, dlatego zapewne będzie wystarczająco rozsądny , żeby w ogóle nie startować.A Donald Tusk ? To co już teraz można powiedzieć po kilku miesiącach rządów PO , Tusk nie jest to postać na miarę Prezydenta RP jakiego sobie wszyscy wyobrażamy..Nie warto by się tym teraz zajmować gdyby media nieustannie nie wmawiały ludziom , że rywalizacja Kaczyński – Tusk jest i będzie osią polskiej polityki przez 2,5 roku pozostałe do wyborów prezydenckich.To pogląd nie tylko niemądry ,ale i bardzo szkodliwy.Jest bardziej prawdopodobne , że L. Kaczyńki nie dotrwa do końca kadencji ( vide : wypowiedź Stefana Niesiołowskiego) , niż że w ogóle będzie kandydował na drugą kadencję. Dziwi mnie upór dziennikarzy którzy nie chcą się pogodzić z tym ,że jest oczywistą oczywistością dla każdej osoby chociaż średnio oczytanej , ze Lech Kaczyński na reelekcję nie ma najmniejszych szans – więcej: żadnych szans. Po pierwsze dlatego , że Lech Kaczyński ( człowiek miły i sympatyczny ) w oczywisty sposób w ogóle na prezydenta się nie nadaje. Nie ma prawie żadnych cech potrzebnych na tym stanowisku.(osobowość ,wiedza ,autorytet , aparycja , znajomość języków obcych , chociaż odrobina charyzmy ). Szczytem jego kompetencji była prezesura NIK-u. To , że jednak został wybrany na Prezydenta RP można widzieć bądź jako dziwny wybryk historii bądź jako niezamierzony skutek prowokacji zorganizowanej przez PO (Kostek Miodowicz) , która wyeliminowała w 2005 roku W. Cimoszewicza. ( wpływ miał także wywleczony przez Jacka Kurskiego z grobu dziadek z Wehrmachtu) Po drugie dlatego ,ze nie potrafi się uniezależnić od brata i przez te lata egzystował w jego cieniu z ujmą dla powagi i Majestatu Prezydenta Rzeczypospolitej. Po trzecie , że podejmował decyzje , w oczywisty sposób naruszające prawo (nominacje sędziowskie) lub utrwalone obyczaje (powoływanie ambasadorów ,podpisanie dokumentów ratyfikacyjnych) Po Po czwarte – młodym Polakom bardzo się nie podoba , ze ich Prezydent jest kłótliwy , bajdurzy bez elementarnej znajomosci rzeczy (o sporcie ,o emigracji), wygląda i zachowuje się dziwacznie - co szczególnie razi w trakcie podróży zagranicznych .
I wreszcie – za dwa i pół roku radykalnie zmieni się elektorat : pięć roczników z 2005 roku odejdzie , i pięć nowych roczników pójdzie do urn wyborczych.
Dlatego apeluję do doradców : zatroszczcie się panowie , żeby Lech Kaczyński dotrwał szczęśliwie do końca kadencji i żeby przeszedł do historii nie tylko jako kuriozum czyli ciekawostka przyrodnicza. Zachowując spokój , umiar i wstrzemięźliwość może dokończyć kadencję bez kompromitacji i bez wstydu dla siebie i dla nas wszystkich.Przestańcie panowie (Kamiński !!!!) wmawiać Lechowi Kaczyńskiemu , że jest świetnym Prezydentem RP. Tak naprawdę nikt mu źle nie życzy , a Panią Marię Kaczyńską coraz więcej osób bardzo ceni i szanuje .
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka