lewica/siemicz
lewica/siemicz
Leszek Siemicz Leszek Siemicz
308
BLOG

Czy czlowiek uczciwy ( w zwykly znaczeniu ) może lobbować za OFE

Leszek Siemicz Leszek Siemicz Gospodarka Obserwuj notkę 4

 

      Czy człowiek 20 letni ,nawet dojrzały i mądry jest w stanie (pewien stan obiektywny) interesować się na poważnie sprawami związanymi z własną emeryturą ?
      Na podstawie własnego doświadczenia powiem co następuje : – tak mniej więcej przez 2/3 życia zawodowego wszelkie nagabywania i spekulacje dot. przyszłej emerytury odpędzałem od siebie jak natrętną muchę. Przyczyną był pesymizm egzystencjalny : nie wydawało mi się to interesujące , bo nie sadziłem ,ze dożyję sześćdziesiątki.
       Miałem trochę szczęścia : kiedy w roku 2005 w wieku 65 lat odchodziłem na emeryturę tak się złożyło , ze wyliczono mi na podstawie wybranych  20 lat pracy wyższą emeryturę niż wynosiła moja ostatnia pensja. Okazało się bowiem, . ze pracując w latach sześćdziesiątych na szeregowym stanowisku inżynierskim w przemyśle , zarabiałem w stosunku do średniej krajowej znacznie więcej niż w latach osiemdziesiątych  na dość wysokim stanowisku w administracji państwowej.
      Ale wracając do OFE. OFE z pewnością jest darem niebios dla tych którzy je wymyślili ,organizowali i prowadzili. Być  może także dla osób tam zatrudnionych. Otwarte Fundusze Emerytalne w skali makro może rzeczywiście napędzają  giełdę i stymulują gospodarkę.
 Ale …..
      Ale ktoś kto chce mieć może nie specjalnie  wysoką, ale pewną emeryturę powinien się od OFE trzymać z daleka , zwłaszcza jeśli OFE nie będą mogły kupować gwarantowanych obligacji państwowych , a inwestować będą tylko w akcje.
Opowiastka prawdziwa z zacięciem dydaktycznym . Odchodząc na emeryturę znajomy dostał odprawę ok. 8000 zł. Za 3 000 kupił sobie komputer – decyzję podjął jednoosobowo i bez konsultacji z żoną jako znak odzyskanej po latach wolności.
Pozostałe 5 tys. Wpłacił na lokatę Po roku odsetki okazały się śmieszne..
Był rok 2008 – postanowił korzystniej ulokować pieniądze i zastanawiał się czy kupić dolary czy jednostki w Arce Zrównoważonej. WBK Bank Zachodni. Tego lata dolary można było kupić po 2 złote (słownie dwa złote) Mówiło się ,ze dolar jest walutą gasnącą bo euro podbija świat. Koniec końców kupił jednostki Arki. Dzisiaj po 5 latach , dolar kosztuje prawie 3,30 żl , a za 147 jednostek uczestnictwa Arki czyli akcje zróżnicowane ( taki pakiet się poleca )   ,jeśli by się zdecydował je sprzedać otrzymałby niewiele ponad 4 tys.
 
Polemizując z przekonującą prof. Olędzką , która twierdzi , że na akcjach głównie się traci ,jakiś mądrala w GW pisał , ze to nieprawda bo w dłuższym horyzoncie czasowym zawsze jest zysk i uwaga - wyliczył , ze kto trzymał jakieś akcje w okresie 1900 – 2013 ten na pewno zarobił.

Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Gospodarka