Likwidacja kopalń. Na taką odprawę może liczyć górnik

Redakcja Redakcja Górnictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 12
Górnicy z likwidowanych kopalń mogą liczyć na odprawy sięgające 170 tys. złotych. Nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa ma złagodzić skutki wygaszania sektora, który od lat zmaga się ze spadkiem sprzedaży węgla, rosnącym importem i milionowymi stratami.

Rzeczywistości nie da się zaczarować. Od kilku lat spada sprzedaż polskiego węgla, bo kupujemy tańszy węgiel z importu i coraz częściej korzystamy z odnawialnych źródeł energii. W dodatku polityka klimatyczna w Unii Europejskiej zorientowana jest - wbrew nowej strategii USA w gospodarce - na likwidację wydobycia na rzecz odnawialnych źródeł energii (OZE). Wszystko to prowadzi do obniżania mocy produkcyjnych kopalń i zamykania wielu z nich. Szacuje się, że w 2024 roku sprzedaż spadła o ok. 3,6 mln ton w porównaniu do poprzedniego roku, a najnowsze dostępne dane z lipca w 2025 roku pokazały spadek sprzedaży rok do roku do 3,18 mln ton.  


Nowe przepisy - co w sytuacji, gdy zniknie kopalnia? 

Dlatego między innymi przygotowano przepisy mające złagodzić górnikom utratę pracy. To projekt nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, który określa m.in. kształt osłon pracowników likwidowanych kopalń i ma umożliwić kontynuowanie procesu stopniowego wygaszania działalności kopalń węgla kamiennego energetycznego. Projekt przewiduje m.in. jednorazowe odprawy w wysokości 170 tys. zł. Staż pracy uprawniający do uzyskania tego świadczenia to 3 lata.

Górnicy na pięć lat przed emeryturą, a pracownicy zakładów przeróbki na cztery lata przed emeryturą, będą mogli skorzystać z urlopów górniczych, oznaczających świadczenie socjalne w wysokości 80 proc. miesięcznego wynagrodzenia obliczane jak wynagrodzenie za urlop bez obowiązku świadczenia pracy. W ocenie skutków regulacji przewidziano, że z urlopu górniczego na podstawie nowych przepisów skorzysta 3,5 tys. osób, a z urlopu dla pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla 240 osób na ok. 44 tys. pracowników spółek objętych Nowym Systemem Wsparcia. Nowelizacja obejmuje wszystkie zakłady spółek objętych Nowym Systemem Wsparcia - czyli Polskiej Grupy Górniczej, Południowego Koncernu Węglowego oraz Węglokoksu Kraj. O objęcie Jastrzębskiej Spółki Węglowej zapisami nowelizowanej ustawy wnioskował zarząd spółki, co wzbudziło emocje. 


Zagwozdka z Jastrzębską Spółką Weglową 

- Możliwość objęcia JSW zapisami projektowanej nowelizacji ustawy górniczej będzie jeszcze tematem rozmów. Objęcie JSW tymi przepisami pozwoliłoby skorzystać pracownikom z finansowanego z budżetu programu odejść. Na ten moment rozwiązania, które postuluje JSW w projekcie nie ma. I jesteśmy tutaj gotowi do dyskusji. Na rządzie będziemy o tym dyskutowali. Obecnie wiążący jest projekt w wersji przyjętej przez Stały Komitet Rady Ministrów - poinformował Miłosz Motyka, Minister Energii.

JSW jest największym w Europie producentem węgla koksowego, wykorzystywanego do produkcji stali. W I półroczu 2025 r. grupa kapitałowa JSW zanotowała 2,075 mld zł straty netto zanotowała w pierwszym półroczu 2025 r. Rok wcześniej grupa zamknęła pierwsze półrocze stratą 6,062 mld zł. W sumie strata operacyjna (w uproszczeniu: całościowa) za I półrocze 2025 r. spadła do 2,373 mld zł, podczas gdy rok wcześniej JSW miała 6,835 mld zł straty operacyjnej. Niestety, spadły też przychody ze sprzedaży spadły do 4,715 mld zł wobec 6,176 mld zł w I półroczu 2023. Wydobycie w kopalniach JSW w I półroczu br. wyniosło 6,2 mln ton węgla, aktualny jest plan wydobycia w tym roku ponad 13 mln ton. 

Domański nie zgodził się na emisję obligacji na górnictwo

Przypomnijmy, że w projekcie ustawy budżetowej na 2026 r. na restrukturyzację sektora górnictwa węgla kamiennego przeznaczono 5,5 mld zł. Resorty energii i aktywów państwowych zawnioskowały do ministra finansów o uwzględnienie w projekcie tzw. ustawy okołobudżetowej na 2026 r. emisji obligacji na potrzeby dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych spółek górniczych w kwocie 2,5 mld zł. W protokole rozbieżności Andrzej Domański, minister finansów, odmówił.

W uzasadnieniu napisał, że „Kwota wydatków budżetu państwa na rok 2026 na górnictwo została uwzględniona w wysokości uzgodnionej z Ministrem Energii, tj. w wysokości 5,5 mld zł. Projekt ustawy budżetowej na rok 2026 nie przewiduje SPW, czyli Skarbowych Papierów Wartościowych dla przedsiębiorstw górniczych. Brak jest zatem uzasadnienia do wprowadzenia takiej regulacji.  


Fot. zdjęcie ilustracyjne/górnik

Tomasz Wypych

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj12 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Gospodarka