Jacek Kurski odniósł się do zarzutów o szerzenie propagandy za pomocą Telewizji Polskiej w latach 2015-2023. Były prezes stacji podkreślał, że materiały prezentowane wówczas w TVP były po prostu głosem Polaków. - Jestem wizjonerem. Do tej pory telewizja była dla połowy społeczeństwa, może mniej niż połowy - opowiadał w Kanale Zero w wywiadzie przeprowadzonym przez Krzysztofa Stanowskiego.
Kurski w Kanale Zero
Przeciwnicy rządów Prawa i Sprawiedliwości często zarzucają partii upolitycznienie Telewizji Polskiej w latach 2015-2023. Szczególnie wiele krytyki spada na Jacka Kurskiego, którego zwolennicy obecnej władzy określają mianem “polskiego Goebbelsa”. Przed kilkoma dniami były prezes stacji wystąpił w Kanale Zero, gdzie postanowił stanąć w obronie swojej misji w telewizji publicznej. Kurski stanowczo odciął się od bycia "propagandystą”, podkreślając, że za jego rządów TVP była głosem Polaków.
Kurski bronił TVP za czasów PiS
– Ja nie jestem propagandystą. Jestem wizjonerem. Wizjonerem, który zrealizował swoją wizję, przywrócił telewizję publiczną Polakom. Do tej pory telewizja była dla połowy społeczeństwa, może mniej niż połowy – powiedział Krzysztofowi Stanowskiemu Kurski.
Jak podkreślił były prezes TVP, w czasach swoich rządów PiS nie posiadał monopolu na prezentowanie informacji, a Polacy chętnie oglądali telewizję publiczną, ponieważ zgadzali się z wartościami przez nią promowanymi. Kurski zauważył również, że po zmianie władzy miliony widzów zaczęły wspierać prywatne prawicowe stacje – TV Republika i wPolsce24.
– Panie Krzysztofie, co to jest propaganda? Żeby propaganda mogła być nazwana propagandą, musi mieć monopol. Ludzie muszą być skazani na monopol, żeby ulegać propagandzie. Jak pan wytłumaczy, że w momencie, kiedy ta rzekoma propaganda się skończyła w telewizji publicznej, telewizja publiczna upadła, a cała wspólnota, którą właśnie jako wizjoner umiałem połączyć wokół tej idei, idei telewizji publicznej, która odwołuje się do wartości konserwatywnych, przeniosła się do innej niszowej stacji, która jest nagle numerem jeden – wytłumaczył Kurski.
Fot. Jacek Kurski/screen Kanał Zero
Salonik24
Inne tematy w dziale Kultura