niejaki Stary Wrocek, który deklaruje swoje zainteresowanie logiką od czasów Odry 1305 (co niczego nie zmienia, bo logiką pisowską można się zarazić w każdym wieku), a którego wywody skomentować mogę jedynie tutaj bo na blogu raczył mnie zbanować przedstawił następującą koncepcję reformy wymiaru sprawiedliwości:
dobrze będzie dopiero wtedy, kiedy prokurator będzie mógł oskarżyć sędziego o to jak orzekał w sprawie, którą właśnie przegrał;
chyląc czoło przed żelazną logiką tej koncepcji przychylam się do opinii Starego Wrocka, że Ziobro to cienias i miękkiszon skoro do tego jeszcze nie doprowadził...
Komentarze