Candelaria, 17 km autostradą TF - 1 z Santa Cruz, wzdłuż Atlantyku. I od razu analogie z naszą Częstochową, za sprawą La Morenity, czyli Czarnej Madonny. La Morenita, podobnie jak i nasza Matka Boska Częstochowska Patronka Polski, jest patronką Wysp Kanaryjskich, a Bazylika i Królewskie Sanktuarium Maryjne Matki Bożej Gromnicznej ( stąd nazwa miasta Candelaria ) to najważniejsze miejsce pielgrzymkowe nie tylko dla Canarinios, ale i dla kontynentalnych Hiszpanów. Interesująca jest historia obecności na wyspie figurki Matki Boskiej. Zgodnie z przekazami historycznymi figurka została odnaleziona przez Guanczów - pasterzy kóz, jeszcze w czasach przed hiszpańskim podobojem, czczona pierwotnie jako matka guanczańskich bogów. Po podboju archipelagu uznano figurkę Matki Boskiej z Dzieciątkiem za tą właściwą i wielce pomocną w dziele chrystianizacji Guanczów.
Pierwotnie przechowywana w kaplicy wzniesionej przez Hiszpanów, po sztormie w roku 1826 roku Atlantyk zniszczył świątynię i pochłonął figurkę. Obecna rzeźba eksponowana nad ołtarzem głównym to replika. Obok sanktuarium znajduje się klasztor Dominikanów, którzy zarządzają tą najważniejszą na Wyspach Szczęśliwych, świątynią. Choć wygląd świątyni jest dość nobliwy, żadnych cech nowoczesnej architektury sakralnej tu nie odnajdziemy, to obiekt jest całkiem świeżej daty, bo powstał w latach 50 - tych XX wieku. Powstał w odpowiedzi na coraz liczniej pielgrzymujących, których dziś - jak policzono - przybywa do Candelarii 2,5 mln rocznie. Sama swiątynia może pomieścić 5000 wiernych. I to byłoby na tyle, w bardzo wielkim skrócie, z historii obecności na Teneryfie La Morenity.
Posągi guanczańskich wodzów przed bazyliką
W miejskim domu kultury
Candelaria
