Z wiadomych względów najlepszym miejsce na odbycie Drogi krzyżowej jest Jerozolima. Jeśli ktoś jest wygodny i nie ma ochoty myszkować po wąziutkich uliczkach Jerozolimy, w poszukiwaniu stacji, powinien do Jerozolimy przybyć w piątek i przejść Via Dolorosa wraz z franciszkanami. W okresie październik - kwiecień, początek misterium w forcie Antonia o godzinie 15:00, w pozostale miesiące o godzinie 16. Ja byłem w Jerozolimie we środę i w sobotę, więc musiałem trudzić się sam. Choć z ulotką wziętą w Kościele biczowania nie jest to specjalnie trudne i pokonanie całej drogi od Fortu Antonia do Bazyliki Grobu Pańskiego nie powinno zabrać więcej niż 40 minut. Ja miałem problem jedynie z odnalezieniem stacji IX, która ukryła się w bocznej uliczce, w kościele koptyjskim. Oczywiście nie należy zwracać uwagi na handlujacych, bo cała Droga krzyżowa to niekończący się Suk, czyli arabski bazar. Nagle okazało się, że jestem dla muzułmańskiego kupca bratem, on mnie straszliwie polubił i gotów mi sprzedać wszystko za pół ceny, nawet ze stratą. No bo mnie strasznie lubi. Ale czy człowiek może być aż tak głupi aby każdemu dać się tak lubić i kupować za pół ceny, która to cena po opuszczeniu starej Jerozolimy okazuje się być trzykrotnie wyższa od ceny normalnej.
Inne tematy w dziale Rozmaitości
