Siukum Balala Siukum Balala
911
BLOG

Z Wańkowiczem w Ogródku

Siukum Balala Siukum Balala Muzea Obserwuj temat Obserwuj notkę 46

Impet brytyjskiej prasy bulwarowej wydaje się słabnąć. Wczoraj tylko trzy strony o królewskim ślubie. Głównie upozowane portrety czterech pokoleń Windsorów. Dlatego możemy dziś wrócić do naszego, polskiego ogródka .


image

Podobnie jak mistrz Melchior, nie zastałem Kajki w Ogródku... Kajcyny skrobiącej ryby również. Gemeindevorstehera Türembacha też szukać nie pojechałem, bo i po co ? Wszystko odeszło.


image


image


Za to w domu Kajki, pod nieobecność przeszłości, dotknąłem fachu Kajki, tego co równolegle z pisaniem wierszy robił z podobną, rzemieślniczą starannością i oddaniem. Dotknąłem ciesielki. Poczułem zapach świeżo przetartych dyli, dotknąłem chropawych, nie struganych desek i bali. Tu nic się nie zmieniło. Fach jak fach, niezmiennie taki sam być musi, jeśli nie chcesz zyskać opinii brakoroba. 


image


image


image


Panowie cieśle rozmowni, od razu zaproponowali, że chętnie wystawią mi podobny do Kajkowego dom - Tylko powiedz pan gdzie. Nie skorzystałem, czasu mało.


image


Do Klus - gdzie Leopold Kraska, przyjaciel i współpracownik Gizewiusza pastorem był - wstąpić należało. A potem jeszcze na chwilę w odwrotnym niż Wańkowicz pojechać kierunku, do Ełku.


image

Neogotycki kościół w Klusach. W miejscu dawnej, barokowej świątyni katolickiej. 

Dużo się w domu Kajki zmieniło od ostatniej wizyty, gdzieś w połowie lat 80 - tych XX wieku. Muzeum w Praniu sprawujące patronat nad domem Kajki, prowadzące  jego muzeum, dba o przeszłość. W domu wszystko co po Kajce się ostało, rękopisy jego " słonecznym językiem pisanych, niewyszukanych wierszy " - jak pisze Melchior Wańkowicz. Kancjonały i narzędzia najlepszego cieśli, pośród poetów. Niestety i tego dotknąć nie było mi dane, bo kustosz gdzieś się zawieruszył i w sprawach urzędowych do powiatu pojechać musiał. Trudno, następnym razem. 


image


image


image


image


image


Ogródek to wieś między jeziorami, jadąc od Klus po lewej - wijący się jak rzeka Kraksztyn, po prawej, usiany wysepkami, Draglin Duży. Niemiecka nazwa Ogródka to Ogrodtken ( wieś założona przez polskich kolonistów ) Na fali akcji germanizacyjnej gauleitera Kocha, w 1938 roku nazwę wsi zmieniono na Kalgendorf. Wieś Ogródek należała niegdyś do Zbigniewa Andrzeja Morsztyna, z tych Morsztynów. Kuzyn poety Jana Andrzeja Morsztyna, jako i on poeta, a przy okazji lider arian na terenie Prus Książęcych, bliski znajomy Suchodolca - człowieka, który stworzył mazurskie kanały. W takim to miejscu żył, tworzył... i ciężko pracował mazurski poeta Michał Kajka. I choć wszystko uleciało, to poezja została, w niezmiennym wyglądzie jezior można ją znaleźć.

" A wśród łąk przy jezierze

Czasem mgła niby obłokiem


I zachwyt serce bierze,


Gdzie spojrzysz tylko okiem ”


image





Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura