Jak zwykle, wraz ze zbliżającym się 1 sierpnia, wiadome ośrodki propagandowej dywersji zabrały się za swoją robotę. Służba nie drużba, ktoś płaci, ktoś wymaga. Wprawdzie dziś, inaczej niż 3-4 lata temu, nie drwi się bezpośrednio z powstańców i powstańczego czynu, jednak Armia Krajowa w dalszym ciągu jest cywil - bandą, która niczym poza rabunkami i gwałtami się nie zajmowała. Udział głowy państwa w spotkaniach z harcerzami, uczestnikami powstania, jego udzial w imprezach patriotycznych jest relacjonowany z zawoalowaną drwiną, bądź po prostacku, ze zwykłą chamską szyderą.
Dziś za ocenę działań związanych z rocznicowymi obchodami zabrał się red.Tomasz Lis. Niekoronowany król frustratów 3RP. Uwiera Lisa udział boksera Mike'a Tysona w spocie poświęconym powstaniu.
Ech ! Gdyby ten Tyson wiedział co dziś Polakom w duszy gra i wspomniał o łamaniu konstytucji, zapewne dzisiejszy wpis Tomasz Lisa na Twitterze wyglądałby inaczej. A tak mamy niestety obrzydliwe, pełne pogardy słowa o " Skazanym za gwałt, wieloletniego totalnego narkomana i bankruta, z opaską powstańczą..."
W związku z tym ja mam pytanie do mocodawców tych hunwejbinów wywijających pałą na froncie czarnej, powstańczej propagandy. Czy od teraz mamy prawo pogardzać tak samo Polańskim jak Tomasz Lis pogardza Tysonem ? Wszak Polański to też gwałciciel oraz zbieg i oszust. Oszukanie amerykańskiego sędziego pozostaje oszustwem, niezależnie od tego jak głęboko moralne filmy nakręci Polański. Więcej, w hierarchii gwałcicieli Polański stoi " wyżej " od Tysona, bo gwałt na dziecku przez sędziego punktowany jest wyżej. Można powiedzieć, że w kategorii wagowej gwałtu Polański wygrywa z Tysonem na punkty. Oczywiście pytanie jest z gatunku retorycznych. Trudno oczekiwać od ludzi wyzutych z honoru odpowiedzi na jakiekolwiek niewygodne pytania.
A może etyk, prof. Środa stworzy dwie różne definicje gwałtu, które obejmowałyby osobno " ich " gwałcicieli i " naszych " gwałcicieli. Szary człowiek z tłumu ma prawo wiedzieć na czym stoi i czego sie trzymać. Tylko czy jej zechce się zajmowac takimi głupstwami, kiedy zajęta jest tworzeniem struktur państwa podziemnego. Pewnie pędzi gdzieś teraz z meldunkiem jako łączniczka na zakonspirowane spotkanie w zakonspirowanym lokalu. Ulica Grójecka 18/7. Dzwonić dwa razy. Oczywiście obowiązkowo w berecie na ukos i ze starym warkoczem pożyczonym na cele organizacyjne od Magdy Gessler.
Jajcarze ci obecni ludzie podziemia.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23733024,mike-tyson-w-filmie-o-powstaniu-warszawskim-skazany-za-gwalt.html