Zastanawiająca była cisza wokół wizyty Kaczyńskiego w Gruzji .
Czyzby to miało związek ze sprawą drugiej tutki ?
Ale w tej kwestii akurat wczoraj zapadł wyrok i Sasin ma przeprosic Prezydenta za to ,że nie potrafił dowieść prawdziwości tego co usłayszał od pracownika Kancelarii czyli dialogu na cztery nogi Komorowskiego z Sikorskim
Kurtyna opadła i można było z grubej rury dowalić Kaczyńskiemu . Pretekst był pod ręką i to dużego formatu
Wyśmiać orderu nie sposób , zbyt wielki byłby obciach nawet jak standardy peowskich obwiesi
Uczepiono się jak rzep rzekomego braku zgody Komorowskiego na odznaczenie Kaczyńskiego
Ciekawostką jest to , że inni zgody Prezydenta (dotyczy wszystkich Prezydentów ) nie potrzebują(owali) , a Kaczyński jak najbardziej
Przypominam pewne fakty.
Niedawno był z wizytą w Polsce Prezydent Gruzji Saakaszwili.
Spotkał się m in. w Belwederze z Prezydentem Komorowskim .
Normalnie Saakaszwili przewyższa Komorowskiego o głowę i to nie tylko wzrostem , a na załączonym obrazku są równi. Parę poduszek pod pupą załatwiło sprawę , a Komorowski oznajmia szczęśliwy : a nie mówiłem , że pięć poduszek wystarczy . Całą sytuacją szczerze rozbawiony jest Saakaszwili szczególnie , że prawdopodobnie za podciągnięcie Pana Bronka na swój poziom musiał otrzymać jakieś ustępstwa . Stara prawda mówi : dyplomacja jest sztuką pozwolenia komuś aby akceptował twój pogląd i wtedy nie jest ważne jak sie wyglada na zdjęciu
A potem należy pamietać o udzielonych ustepstwach i od czasu do czasu przypominać o nich przeciwnikowi z czego właśnie skorzystał Saakaszwili i odznaczył Kaczyńskiego . Wtedy można nie przejmować się zgodą jakiegoś tam prezydenta na odznaczeenie jego największego konkurenta
Abstrahując od zaistniałego wydarzenia można stwierdzić z całą pewnością ,że Order Zwycięstwa Św Jerzego przyznany Premierowi Kaczyńskiemu to dobra wróżba na pzryszłość
Inne tematy w dziale Polityka