Przez całą niedzielę wielki krzyk, że nasi jurorzy przyznali Ukrainie 12pkt, a oni nam 0.
To zwykle kłamstwo, gdyż nasi "eksperci" zostali zdyskwalifikowani, podobnie jak kilka innych krajów:
- Azerbejdżan
- Gruzja
- Rumunia
- San Marino
- Czarnogóra
Czyli pisząc prościej. Głosy naszego jury, to w rzeczywistości średnia pkt naszych sąsiadów np. Niemiec, Czech czy Słowacji.
Cały dzień bicia piany, a i tak już w nocy było jasne, że to nie są nasze głosy.
Niestety nie podano do publicznej wiadomości kim byli jurorzy z Polski.
Powód dyskwalifikacji też nie jest znany, tylko tyle że wyniki w tych krajach wyglądały nienaturalnie... cokolwiek to oznacza.
Inne tematy w dziale Kultura