Nasze Fordziątko popełniło wpis[1] o upadku. Konkretnie nie o swoim upadku ale o upadku samolotu. Wzory są tam, wyliczenia, ale jest on jałowy poznawczo. Ford Prefect jak to on kompletnie obok sedna. Aspekty sprawy są bowiem dwa:
1. Samolot o prędkości 270 km/h uderza w pancerną brzozę, wywija beczkę i rozbija się grzbietem do dołu. Załóżmy że tak było, a co tam. Porównuje on to uderzenie z jakimiś swobodnymi spadkami, ludziami - zupełnie błędnie. Sceptyczny Wierzyciel usiłuje go tam prostować - nie o to jednak chodzi. Ford porównuje tą energie z swobodnym upadkiem z jakiejś tam wysokości - problem że samoloty to nie helikoptery i muszą poruszać się z określoną prędkością. Gdybyśmy mieli do czynienia z helikopterem, któremu w tzw. zwisie np urywa się wirnik i tenże śmigłowiec spada bezwładnie w dół - zgoda. Wyobraźmy sobie teraz co będzie, jeżeli pancerna brzoza obetnie skrzydło na wysokości dajmy na to jednego kilometra nad gruntem i porównajmy:
- Tu 154M lecąc na wysokości 5 metrów wywinie beczkę z prędkością 270 km/h uderzy w ziemię pod określonym kątem z energią X.
- Tu 154M lecąc na wysokości 1000 metrów z prędkością 270 km/h wywinie beczkę i pójdzie korkociągiem w dół, tych 270 km/h początkowych nie gubi przecież, i rozpędzi się dodatkowo (silniki pracują i grawitacja działa) uderzając w ziemię z energią Y=X + to co nabył w nurkowaniu. Energia ta będzie dużo większa niż w sytuacji pierwotnej.
- Dodatkowo przyjmijcie do wiadomości, że podchodząc do lądowania samolot zwalnia a nie przyśpiesza, czyli 1 km nad pasem będzie się poruszał nie 270, tylko 370, czy 470 km/h. Czy tam ile mu pasuje.
2. Weźcie pod uwagę to co zrobił w pewnym momencie prof. Binienda. Wziął dane wytrzymałościowe Tu 154M, tj są to wartości minimalne. Minimalne - bo są to wartości, jakie musi spełniać samolot dopuszczony do lotu nad USA. TU 154M był dopuszczony do lotu nad Stanami, czyli je spełniał[2]. I tam jest określona, co taki samolot powinien wytrzymać, również przy tzw. dachowaniu. Ford natomiast oderwał się od rzeczywistości i zaczął dywagować.
Podsumowując: użycie wzorów fizycznych nie zawsze świadczy o szerokich horyzontach fizykalnych, a czasem może służyć zagmatwaniu sprawy, jak to czyni Ford.
Przypisy:
- http://ford.salon24.pl/443709,smoleńskie-spadanie
- Pamiętajcie o tym, co pisałem: zawsze są 2 alternatywy: albo Tu 154M spełniał normy albo oszukali. I co, mają się teraz przyznać?
Kilka zdań wyjaśnienia:
1. Mam chwilowo dość kłapania bredni o niewyszkolonej załodze.
2. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Sasinie.
3. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Kaczafim wysyłającym brata.
Kwestie te są omówione po wielokroć i obecnie wypisywanie pierdół na te tematy szczególnie przez trolle w stylu Chirla, etc etc musi być traktowane jako wrzutki. Będę kasował bez ostrzeżenia.
4. Zabanowanych odbanuję jak mi przyjdzie ochota.
5. Maskirowce mówimy nie ale nie banujemy, przynajmniej na razie. Szczególnie nie banujemy Piko bo z A-Temem kto wie?
Jak jakiś troll chce dyskutować na w/w tematy to niech zrobi wpis u siebie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka