Smok Eustachy Smok Eustachy
834
BLOG

Incydent praski

Smok Eustachy Smok Eustachy Polityka Obserwuj notkę 2

Dwa dni przed Katastrofą Smoleńska rządowy Tu154M nr 101 wracał z premierem Donaldem Tuskiem z Pragi do Warszawy.[1] Krótko po starcie zderzył się z ptakiem. Powinien niby zawrócić, ale poleciał do Warszawy. Pojawia się pytanie, czy premier nie naciskał w sposób niedozwolony na kapitana Protasiuka, aby ten kontynuował lot? Czy dr Lasek przesłuchał premiera na tą okoliczność?

O ile o tzw incydencie gruzińskim mówi się dużo, to tu zapada niezręczna cisza. A mamy jeszcze sprawę bomby w rejsowym Boeingu z Tuskiem na pokładzie. Czy premier osobiście zadecydował o kontynuowaniu lotu do USA mimo informacji o bombie? Pisze o tym bloger Dzida [2].

Mam więc tu dwa pytania do dr Laska, które bym chciał mu zadać, jakbym był na konferencji w redakcji Wyborczej:

  1. Incydent praski ogólnie i rola Tuska w nim szczególnie?
  2. Czy załoga Tu 154M w owym locie do Gruzji nie obawiała się czasem rosyjskich rakiet i jaki to mogło mieć wpływ na genezę Katastrofy Smoleńskiej?

I następne:

  • Ponoć analizował dr Lasek wiele lotów: czy istniał zwyczaj, żeby ktoś właził do kokpitu w czasie lądowania? Czy w czasie tragicznego lotu był to jakiś niespotykany wyskok? Niespotykany i rzekomy.
  • Konferencja w Kazimierzu: czy faktycznie w referatach padły tam tezy o niemożności obliczenia toru lotu samolotu po rzekomym uderzeniu w rzekoma brzozę? W sensie że 3 części obracają sie niezależnie?
  • Konferencja w Kazimierzu: Czy to prof. Żyluk[3] stwierdził, że liczył zachowanie się B727 po utracie części skrzydła i samolot od razu przypadł a nie beczkował?
  • Jaka jest grubość dźwigara Tu 154M i innych elementów skrzydeł?
  • Czy przy pisaniu Raportu Millera faktycznie wzięli nie ten rozdział z instrukcji Tu154M i stąd wyszło im nieprawidłowe schowanie klap? Bo załoga procedowała według konfiguracji lekkiej? Możliwe to jest?
  • Czy jakiś durny trep nie wymyślił czasem, że samolot powinien być zaminowany gdyby np miał dostać się w ręce nieprzyjaciela po przymusowym lądowaniu?
  • Edmund Klich oceniając film "Śmierć Prezydenta"National Geographic wywodzi: "...Pawła Plusnina, który był przeciwny wykonaniu próby podejścia i początkowo żądał kategorycznie odesłania samolotu na lotnisko zapasowe."[4] Czy skoro żądał to takie odesłanie samolotu było możliwe? W sensie dopuszczalne i realne?
  • Czy rosyjscy kontrolerzy przyszli nawaleni do roboty czy chlali na miejscu?

Ja bym coś z tego próbował zadawać, ale jak prowadzić będzie Kublik to będzie słabo. Nie mogą wysunąć kogoś nieskompromitowanego?

PS: Klich twierdzi, że śledztwo zostało pokazane w sposób nieprawdziwy: "Nikt nie rozrysowywał na tablicy schematów, trajektorii lotu, nie robiono makiet z modelami samolotu. W filmie pokazano to trochę na wzór amerykański, oderwany od realiów" wycofuję zatem moje uwagi o makietce. Nie było makietki, nic nie było.

Przypisy:
1 - http://www.rp.pl/artykul/502510_Tu_154_i_problemy_z_8_kwietnia___.html
2 - http://dzida.salon24.pl/271026,czy-tusk-wywieral-nacisk-na-pilotow-w-trakcie-lotu-9-marca-2008

3 - W Kazimierzu prof. A. Żyluk z Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych prezentował wykład "Reakcja samolotu na aerodynamiczną asymetrię skrzydła." Autor poprzednio wykonał numeryczne badania katastrofy samolotu Bryza (publikowane w materiałach konferencyjnych „Mechaniki w lotnictwie XIV”), a potem zastosował tę samą metodę do opisu zachowania się samolotu Boeing 727 po utracie końcówki lewego skrzydła. Prof. Żyluk analizował sytuację, gdy lecący poziomo B-727, z kątem natarcia 5 stopni, traci końcówkę skrzydła. W efekcie natychmiast obniża się i z pewnością rozbiłby się o ziemię, gdyby był na wysokości 6 m. Na beczkę nie było by czasu. Sala miała przyjąć wynik w milczeniu. (na podstawie kilku wypowiedzi prof.M.Czachora) http://obserwator.com/blog/autor:5049f14c-b854-41f9-a10d-74e55bd6007b/obserwacje/eksperci-dra-laska-w-akcji-2012
4 - wiadomosci.wp.pl/kat,36474,title,Edmund-Klich-o-filmie-National-Geographic-o-Smolensku-historia-na-troje,wid,15287664,wiadomosc.html?ticaid=1ff92&_ticrsn=3

Kilka zdań wyjaśnienia: 1. Mam chwilowo dość kłapania bredni o niewyszkolonej załodze. 2. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Sasinie. 3. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Kaczafim wysyłającym brata. Kwestie te są omówione po wielokroć i obecnie wypisywanie pierdół na te tematy szczególnie przez trolle w stylu Chirla, etc etc musi być traktowane jako wrzutki. Będę kasował bez ostrzeżenia. 4. Zabanowanych odbanuję jak mi przyjdzie ochota. 5. Maskirowce mówimy nie ale nie banujemy, przynajmniej na razie. Szczególnie nie banujemy Piko bo z A-Temem kto wie? Jak jakiś troll chce dyskutować na w/w tematy to niech zrobi wpis u siebie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka