Janusz40 Janusz40
1662
BLOG

Rząd w sprawie cen energii elektrycznej się nie popisał

Janusz40 Janusz40 Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 46

Mam ambiwalentne odczucia w sprawie "załatwienia" przez rząd sprawy cen energii elektrycznej. Ceny pozostaną na dotychczasowym poziomie, gdyż "dostaniemy" od Unii 5 mld. (a skąd dodatkowe 3?) i te pieniądze damy elektrowniom, które będą je miały na kupno "pozwoleń na emisję CO2".

Oczywiście, z kolei UE właśnie te pieniądze może późnej dzielić wg swojego widzi mi się (właśnie teraz dostaje je Polska). Ale co w następnych latach? Kupować te kretyńskie pozwolenia dalej trzeba, a pieniędzy z UE już nie będzie. Poza tym, myślę, że nawet w 2019 r jest ich za mało. est rzeczą oczywistą, że w ciągu roku nie jesteśmy w stanie przestawić się na inne źródła pozyskiwanie energii elektrycznej.

Ponadto, te pieniądze (wpływające do Unii za kupowane "pozwolenia na emisję CO2") mają być przyznawane różnym państwom na inwestycje w odnawialne źródła energii a nie na zakup owych pozwoleń. To przypomina zjadanie własnego ogona.

A biorąc te pieniądze od Uni już się nigdy nie wygrzebiemy z tego systemu (pakietu energetyczno-klimatycznego, podpisanego przez Tuska) pomyślanego jako sposób na zarżnięcie polskiej gospodarki. Wyższe ceny prądu niż w sąsiednich państwach, to emigracja inwestorów, to gospodarcza katastrofa. 

Jedynym sensownym wyjściem jest zawieszenie działania tego skrajnie dla Polski niesprawiedliwego pakietu i zażądania renegocjacji w tej sprawie. Nie truje nas CO2 (zresztą ten z kominów elektrowni węglowych - wyjątkowo mało zanieczyszczony), tylko trujący CO, tlenki azotu i inne zanieczyszczenia chemiczne, także cząstki stałe (które akurat w elektrowniach są wychwytywane). Jeszcze last, but not least - od Polski 2,5 razy więcej emitują CO2 Niemcy i po 1,5 razy więcej Anglia i Włochy, Francja też emituje go więcej od nas (dane EUROSTATU). Tylko, że w myśl tego wrażego pakietu wyłącznie polski (czysty CO2, w ogóle nie trujący) jest obłożony sankcjami;  CO2 emitowany przez "stare" unijne państwa jest rzecz jasna jakiś szlachetniejszy. 

Jesteśmy zatruwani rzeczywiście przez tych Polaków (niestety bardziej niż na zachodzie Europy), którzy spalają w prywatnych swoich kotłowniach i kominkach wszelkie śmieci - dla oszczędności. Także trujemy się sami spalinami (mocno zanieczyszczonymi ze swoich własnych pojazdów). Szczególnie "wydajne:" są pod tym względem silniki wysokoprężne i pojazdy dostawcze. Tylko, że wspominany pakiet nie daje narzędzia do walki z tymi zagrożeniami. To zupełnie inna bajka i nie ma nic wspólnego z manipulacjami mającymi na celu podwyższenie ceny energii elektrycznej w Polsce.

Miejmy odwagę być mądrymi...

Janusz40
O mnie Janusz40

Wbrew wymienionym papierom jestem humanistą. Piszę od kilkudziesięciu lat - przeważnie do szuflady. Kieruję się maksymą: Amicus Plato, sed magis amica veritas. Gotów jestem zawsze wysłuchać i odpowiedzieć na rzeczowe argumenty.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka