Lukas Podolski w Górniku Zabrze. fot.Facebook
Lukas Podolski w Górniku Zabrze. fot.Facebook

Trener Górnika Zabrze Jan Urban: Podolski będzie gwiazdą polskiej ligi

Redakcja Redakcja Ekstraklasa Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Po dwóch treningach z drużyną, trudno mi odpowiedzieć na pytanie, czy Lukas Podolski jest najlepszym piłkarzem z jakim pracowałem. Na pewno jest najbardziej utytułowanym. Nie każdy trener ma okazję prowadzić mistrza świata – twierdzi w rozmowie z Salon24.pl szkoleniowiec Górnika Zabrze Jan Urban, który jest bardzo zadowolony, że do jego zespołu trafił zdobywca 49. goli w 130. występach dla reprezentacji Niemiec.

Salon24.pl: Jak Lukas, lub po naszemu Łukasz, Podolski prezentuje się na treningach?

Jan Urban: - Póki co Lukas uczestniczył dopiero w dwóch jednostkach treningowych. Tuż po podpisaniu kontraktu w Zabrzu i teraz na zgrupowaniu w Opalenicy. Jest jeszcze za wcześnie, żeby ocenić jego dyspozycję. Na pierwszy rzut oka widać, że nieprzypadkowo rozegrał w Antalyasporze w ubiegłym sezonie ponad 30 meczów. Natomiast nie ulega wątpliwości, że "musimy popracować nad jego przygotowaniem fizycznym."

Ile czasu potrzeba, by były reprezentant Niemiec był gotowy do gry?

Cztery, może pięć tygodni i będzie w formie. Ekstraklasa to liga fizyczna, w której nawet tak doświadczony piłkarz jak Lukas może mieć problemy z obrońcami rywali, jeśli nie będzie w optymalnej dyspozycji fizycznej. Organizmu nie da się oszukać. Wszystko trzeba podeprzeć ciężką pracą.

Podolski będzie gwiazdą Ekstraklasy?

Wierzę, że tak. Piłkarza takiego formatu jeszcze w naszej lidze nie było. Ale tu nie chodzi tylko o to, żeby Lukas grał tak jak potrafi. Sztuką jest, żeby drużyna grała dobrze. A wtedy jemu będzie łatwiej stwarzać zagrożenie pod bramką przeciwników, no i zdobywać gole. Na pewno po pierwszych zajęciach widać, że nie zapomniał, jak się gra w piłkę.

Lukas Podolski daje odczuć, że w przeszłości był gwiazdą reprezentacji Niemiec i wielkich klubów – Bayernu, Interu Mediolan, Arsenalu czy Galatasaray? Zapytam wprost – wywyższa się?

Nie, to sympatryczny chłopak. Po tych dwóch treningach odniosłem wrażenie, że wszyscy go obserwują, a on przygląda się mnie i drużynie. Ale chyba czuje się u nas coraz lepiej. Rozmawia nie tylko ze starszymi zawodnikami, ale i z młodymi. Podpowiada, żartuje. A młodzież może go podpatrywać i uczyć się, jak przetrzymywać piłkę, grać tyłem do bramki, strzelać.

Był pan zaskoczony, kiedy okazało się, że Podolski ostatecznie podpisze jednak umowę z Górnikiem? Od kilku lat mówiło się o jego przyjściu do Zabrza i nic z tego nie wynikało.

Rzeczywiście temat jego powrotu do Polski przewijał się od dłuższego czasu. Szacunek, że dotrzymał słowa i zagra w Górniku, klubie oddalonym od jego domu w Gliwicach, w którym spędził dzieciństwo, o kilka kilometrów. Oceniając Lukasa trzeba pamiętać, że to nie jest ten Podolski sprzed dziesięciu lat, tylko piłkarz u schyłku kariery. Widać, że potrafi bardzo wiele i choć Górnik będzie pewnie jego ostatnim klubem, to jestem dziwnie spokojny, że to nie będzie jego ostatni sezon.

Rozmawiał Piotr Dobrowolski

Czytaj też:

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport